Dla jednego śmieć, dla innego skarb – rośnie popularność targów staroci i wyprzedaży garażowych
Właściwie każde duże miasto miało i ma swój targ staroci, gdzie można znaleźć kupić różne ciekawe i zaskakujące przedmioty. Zaczyna też rosnąć popularność wyprzedaży garażowych: w krajach zachodnich dość powszechne, w Polsce wciąż jeszcze stanowią pewną nowość i ciekawostkę. Skąd takie zainteresowanie przedmiotami starymi i używanymi?
Na bazarze można kupić właściwie wszystko: od antyków przez książki do pościeli
Foto: Shutterstock/MarcinOlszewski
- Na wyprzedażach garażowych można kupić rzeczy używane, ale wciąż sprawne. To dobra alternatywa dla osób, które czegoś potrzebują, ale nie mają pieniędzy na nowe rzeczy.
- Kolekcjonerzy na targach staroci poszukują okazji do kupienia ciekawych okazów za okazyjną cenę. Czasami w ten sposób udaje się "upolować" prawdziwy rarytas.
Wszystko się przyda: nie mnie, to innym
– Polak zawsze kolekcjonował: wszystko się przyda. Wiadomo, wojna chyba to też uczyniła. Niektórzy w ten sposób mają urządzone całe domy. Niektórzy nowocześnie, ale parę przedmiotów, taka okrasa, zawsze jest – mówi Tadeusz Mazurkiewicz, organizator targów staroci w Kurowie na Lubelszczyźnie. – To, wydaję mi się, przyszło z zachodu: często jeżdżę do Włoch i Hiszpanii i tam w małych miasteczkach spotykam pchle targi, targi staroci – opowiada.
– To będą u nas czwarte targi, bo w Kurowie dopiero zaczynamy: w każdą czwartą sobotę miesiąca. I powoli to się rozrasta – dodaje.
Dać rzeczom nowe życie
Arkadiusz Małecki, wójt gminy Kurów, wspiera pomysł targu staroci. – W starych domach, które są kupowane przez nowych właścicieli, na strychach jest wiele rzeczy, które dla nich nie mają żadnego sentymentu. I w wielu przypadkach trafiały na śmietnik czy na ognisko – tłumaczy. – Tymczasem dla innych osób takie rzeczy mogą mieć wielkie znaczenie sentymentalne lub historyczne. I można im nadać nowe życie - wskazuje.
Stare widelce fajnie ułożone
Dlaczego zainteresowanie targami staroci i wyprzedażami garażowymi stale rośnie? – Ludziom trzeba coś, wg mnie, odmienić w życiu: przyzwyczaili się do tych nowoczesnych kształtów, wyglądu tych przedmiotów, których używają na co dzień, ale sentyment pozostaje, żeby sobie kupić coś z dawnych lat – zastanawia się jeden z mieszkańców Kurowa.
– Wszystko tam jest: ludzie sobie szukają. I ja byłam, kupiłam, bo ja się kocham w starych widelcach (…) Chodzę, oglądam, a to szklaneczki, a to kubeczki. Ale mnie najbardziej interesują łyżki i widelce – opowiada mieszkanka Kurowa. – Teraz te widelce stalowe, metalowe: ja nie umiem nimi jeść. A te są tak fajnie ułożone – tłumaczy swoją pasję kupowania starych sztućców.
Przeczytaj także
- Targi Rzeczy Ładnych, czyli najlepszy polski design, grafiki i plakaty
- Stare konsole mają moc!
- Tanio, taniej, najtaniej! Jak nie dać się nabrać na wyprzedażowe triki?
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Michał Matus
Autor materiału reporterskiego: Łukasz Grabczak
Data emisji: 24.08.2024
Godzina emisji: 8.19
pr