"Wielka Piątka" polskiego sportu paralimpijskiego - Rafał Wilk
2024-08-21, 15:08 | aktualizacja 2024-09-09, 15:09
Z toru żużlowego po medale igrzysk paralimpijskich - to w największym skrócie droga sportowej kariery Rafała Wilka.
- Rafał Wilk zaczynał karierę sportową jako żużlowiec.
- Po wypadku na torze powrócił do sportu i rozpoczął treningi parakolarskie, jeżdżąc na rowerze o napędzie ręcznym - tzw. handbike'u.
- Jest jednym z najlepszych zawodników w historii w tej konkurencji parakolarstwa.
Posłuchaj
Rafał Wilk był czołowym polskim żużlowcem. W 2006 roku podczas jednego z żużlowych meczów miał groźny wypadek. Skutkiem tego wypadku był uraz kręgosłupa, przez który stracił czucie w nogach.
Nie przeszkodziło mu to w odnoszeniu sukcesów, jednak już w zupełnie innym sporcie, jakim jest parakolarstwo.
Kariera żużlowa Rafała Wilka
Już jako 17-latek pojawił się w składzie żużlowej drużyny Stali Rzeszów. Reprezentował kilka klubów. Karierę żużlowca kontynuował przez 15 lat aż do wypadku na torze.
- Przez dwa lata zdobywaliśmy drużynowe młodzieżowe mistrzostwo Polski w wyścigach na żużlu - mówi Rafał Wilk. - Po wypadku, gdy pierwszy raz siadłem na wózek, od razu wiedziałem, że nie chcę, aby moje życie tak wyglądało. Czy ktoś jeździ na wózku, biega o protezie, czy też jest całkowicie zdrowy - sport jest jeden. To nie jest ważne, czy koś jest w pozycji siedzącej, czy stojącej, bo sport łączy, i to jest cała idea sportu - dodaje.
Z żużlowego motocykla na handbike
Po wypadku nie zrezygnował z dalszego uprawiania sportu. Jeździł na jednośladowej narcie, tzw. mono-ski oraz zajął się jazdą na rowerze o napędzie ręcznym, tzw. handbike'u. Właśnie w tej kolarskiej konkurencji odnosił największe sukcesy. Trzykrotnie był mistrzem paralimpijskim, raz wicemistrzem. Medale zdobył podczas paralimpiad w Londynie (2012) i w Rio (2016). Zdobywał także medale mistrzostw świata oraz innych ważnych zawodów międzynarodowych. O kolejne podium na igrzyskach paralimpijskich powalczy w Paryżu.
Czytaj także:
- Igrzyska paralimpijskie, a nie paraolimpijskie. Nazwa zmieniona, ale zawody takie same
- Irena Szewińska – najwybitniejsza polska lekkoatletka w historii
- Jerzy Kulej – bokser, który nigdy nie leżał na deskach
- To są igrzyska, raz na cztery lata. Człowiek jeździ co roku na mistrzostwa świata, ale tego nie da się porównać z igrzyskami paralimpijskimi, gdzie sportowców jest mnóstwo - zauważa Rafał Wilk.
Rafał Wilk jest także trenerem sportu żużlowego oraz... doktorem nauk o kulturze fizycznej.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Robert Grzędowski
Cykl: "Wielka Piątka"
Autor materiału: Paweł Pawlica
Data emisji: 21.08.2024
Godzina emisji: 7.44
dm/wmkor