Harcerstwo kiedyś i dziś w kontekście powstania warszawskiego
2024-07-30, 20:07 | aktualizacja 2024-07-31, 15:07
Wiele postaci z powstania 1944 roku na trwałe zapisało się w historii. Są wśród nich także kobiety - sanitariuszki, łączniczki, te, które walczyły na pierwszej linii frontu. W audycji przypomnieliśmy jednak harcerki powstania warszawskiego, o których zapomniała historia. Przy okazji zastanowiliśmy się również, jak wygląda współczesne harcerstwo.
Idea skautingu narodziła się w głowie weterana wojen burskich, Brytyjczyka Roberta Baden-Powella. W 1907 roku rozpoczął on realizację swojego planu utworzenia drużyn, które będą miały na celu wychowywanie w duchu wartości takich jak trzeźwość, odwaga i koleżeństwo. Idea szybko zyskała popularność poza granicami imperium brytyjskiego. Na ziemiach polskich zaszczepił ją Andrzej Małkowski, który przetłumaczył dzieło Baden-Powella "Skauting dla chłopców". Jego następstwem był zjazd organizacji skautowych w Lublinie 1 listopada 1918 roku, podczas którego utworzono Związek Harcerstwa Polskiego.
Harcerstwo przetrwało do dziś, w szeregi ZHP i Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej wciąż wstępują nowi młodzi skauci. Poza nauką praktycznych umiejętności kultywują również pamięć o wydarzeniach z historii Polski. W tym powstania warszawskiego i II wojny światowej, gdzie harcerze i harcerki brali czynny udział w działaniach Polskiego Państwa Podziemnego. - Bardzo często robimy zbiórki dla harcerzy i opowiadamy, jak to wyglądało. Robiłam też zbiórkę o najmłodszych harcerzach. Przechodziłam się z moimi harcerkami po Warszawie; opowiadałam im, co i gdzie się działo. Oprócz tego mamy gry dla większej ilości osób. W tym roku była to gra poświęcona powstaniu - wymienia Inga Suchner, drużynowa 190. Drużyny Harcerskiej "Sowy" im. Emilii Plater.
Zapomniane bohaterki powstania warszawskiego
Historia harcerek podczas II wojny światowej częściowo zanikła w odmętach historii. Ich losy, uczennic warszawskiego Liceum im. J. Słowackiego opowiada varsavianistka Maria Paszyńska w książce "Dziewczyny ze Słowaka". Gościni "Klubu Trójki" przyznaje, że jej wydawnictwo jest kobiecą odpowiedzią na "Kamienie na szaniec". - Bardzo mnie boli, że cały czas używamy sformułowań "sanitariuszki", "łączniczki" jako taka bezimienna masa. Nie mówimy o konkretnych dziewczynach. A musimy pamiętać, że mają one imiona, nazwiska, pseudonimy i stopnie wojskowe - zwraca uwagę Maria Paszyńska.
- Na przykład wszyscy wiedzą, że na Pomniku Lotnika znak Polski Walczącej, swoją drogą wymyślony przez dziewczyny, w tym absolwentkę "Słowaka" Annę Smoleńską, namalował "Rudy". (...) Natomiast kto kojarzy Margaret Korsak, kilkunastoletnią harcerkę, która namalowała znak na murze Filtrów Warszawskich? To jest o tyle spektakularne, że w tym miejscu mieściły się właściwie same instytucje niemieckie. Ona dokonała szalonego wyczynu. Ale jakbyśmy się przeszli po Warszawie, nie wiem, czy byłaby jedna osoba, która by ją kojarzyła - ocenia rozmówczyni Pauliny Wilk. - To nie chodzi o debatę, kto jest lepszy, kto gorszy, a zwykłe oddanie sprawiedliwości - dodaje.
Pisarka przypomniała m.in. postać drobnej Natalii, która została "królową kanałów". Opowiedziała o Ewce - szybowniczce i spadochroniarce, która ryzykowała życie w zasadzce na esesmana Alfreda Milkego. Przypomniała Halinę, która podrzucała policjantom zakazane druki "N", oraz Wandę, która przeprowadzała ewakuację Szpitala Ujazdowskiego. Wszystkie te harcerki, zamiast cieszyć się życiem i chodzić do szkoły, narażały życie dla wolnej Polski. To historie, które bardzo długo czekały na opowiedzenie.
- Czy wolność jest dla każdego? "To kwestia zdecydowania, czy chcemy po nią sięgnąć"
- Nowa Huta. Jak powstawało "idealne miasto"?
- Płyta Tygodnia: Brodka, "WAWA"
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Paulina Wilk
Gościnie: Maria Paszyńska (drużynowa 190. Drużyny Harcerskiej "Sowy" im. Emilii Plater), Inga Suchner (varsavianistka, autorka książki "Dziewczyny ze Słowaka")
Data emisji: 30.07.2024
Godzina emisji: 20.07
dm/qch/wmkor