USA i Biały Dom z perspektywy Marka Wałkuskiego. "To fascynujący kraj"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
USA i Biały Dom z perspektywy Marka Wałkuskiego. "To fascynujący kraj"
Od 1 lipca 2024 r. Marek Wałkuski sprawuje funkcję przewodniczącego White House Foreign Press GroupFoto: archiwum prywatne Marka Wałkuskiego

Swoją pracę jako przewodniczący White House Foreign Press Group rozpoczyna Marek Wałkuski. Będzie szefem stowarzyszenia korespondentów zagranicznych akredytowanych przy Białym Domu. Od ponad dwóch dekad jest korespondentem Polskiego Radia w Waszyngtonie. Gdy wyjeżdżał z Polski, słuchacze Trójki płakali - kończyły się jego kultowe poranki. Jak odnalazł się w Ameryce? Jak wygląda jego praca? Czy wszystkie pokoje Białego Domu - wraz z Gabinetem Owalnym - stoją przed nim otworem? I jacy są prywatnie najpotężniejsi ludzie świata?

  • Gościem cyklu "Ludzie" był Marek Wałkuski - korespondent Polskiego Radia w Stanach Zjednoczonych.
  • Dziennikarz od 1 lipca sprawuje funkcję przewodniczącego White House Foreign Press Group - stowarzyszenia korespondentów zagranicznych akredytowanych przy Białym Domu.
  • Zanim Marek Wałkuski został korespondentem, pracował w radiowej Trójce. Jak mówi, tam nauczył się m.in. swobody antenowej.

O USA i tamtejszej polityce mało który polski dziennikarz wie tyle co Marek Wałkuski. Korespondent Polskiego Radia pracuje w najbliższym otoczeniu prezydenta Stanów Zjednoczonych. Relacjonuje wizyty zagranicznych przywódców w Gabinecie Owalnym, lata odrzutowcem Air Force One i jeździ w prezydenckim konwoju. W 2018 roku Marek Wałkuski dołączył do stałego korpusu prasowego Białego Domu i został członkiem White House Correspondents’ Association. Dwa lata później jako pierwszy Polak dołączył do White House Foreign Press Group.

Korespondentem w Waszyngtonie został w 2002 roku. Przez lata relacjonował najważniejsze wydarzenia w Ameryce Północnej - szczyty NATO, wybory prezydenckie i wizyty polskich polityków. Oprócz tego wydał trzy bestsellerowe książki o Stanach Zjednoczonych: "Wałkowanie Ameryki", "Ameryka po kawałku" i "To jest napad!".

Marek Wałkuski: sama ta grupa jest już elitarna

Kadencja Marka Wałkuskiego na stanowisku przewodniczącego White House Foreign Press Group rozpoczyna się 1 lipca, Polak zastąpi na tej funkcji dziennikarza kanadyjskiej francuskojęzycznej telewizji "TVA Nouvelles" Richarda Latendresse'a. - To stosunkowo niewielka, bo licząca około 20 osób, grupa korespondentów zagranicznych największych światowych mediów w ścisłym korpusie Białego Domu. Sama ta grupa jest już elitarna. To nie jest tak, że każdy korespondent zagraniczny może zostać jej członkiem. Trzeba pokazać, że jest się stale w Białym Domu, jest się profesjonalistą, zna się dobrze język angielski - wymienia rozmówca Michała Nogasia. 

Najczęściej czytane

"Dzielimy się informacjami i współpracujemy"

Foreign Press Group działa niezależnie od Białego Domu. Administracja USA nie ma wpływu na to, który dziennikarz przyjdzie do Gabinetu Owalnego. Praca w roli przewodniczącego Foreign Press Group obejmuje m.in. reprezentowanie wszystkich dziennikarzy zagranicznych oraz pomoc amerykańskim reporterom.

- Jako przewodniczący będę na przykład brał udział w posiedzeniach White House Correspondents’ Association. To jest ta organizacja, która co roku organizuje te słynne kolacje z udziałem prezydenta Stanów Zjednoczonych. (...) Będę też reprezentował dziennikarzy zagranicznych wobec administracji i będę koordynował pracę naszej grupy - wymienia Marek Wałkuski.

Z Myśliwieckiej do Białego Domu

Przed wyjazdem na placówkę do USA Marek Wałkuski pracował w radiowej Trójce, gdzie prowadził audycję "Zapraszamy do Trójki". Relacjonował też wydarzenia międzynarodowe, takie jak wojna w byłej Jugosławii czy pierwsze demokratyczne wybory w RPA. Do dziś na korytarzach przy ul. Myśliwieckiej można usłyszeć, że korespondent zapowiadał się na świetnego matematyka, a został dziennikarzem. - Wszystko się zmieniło, kiedy pojechałem na obóz roku zerowego. (...) Tam właśnie prowadzono warsztat radiowy, który prowadził Marek Sobiczewski. To był moment, w którym moje losy się odwróciły - wspomina Marek Wałkuski.

- Trójka nauczyła mnie swobody antenowej. (...) Uwielbiałem poranki; do dzisiaj pamiętam niektóre audycje. Natomiast po mniej więcej dwóch latach byłem zmęczony. Poranne wstawanie zaczęło mi bardzo doskwierać; tym bardziej że nie wracałem do domu po zakończeniu audycji, tylko później - wyjaśnia dziennikarz.

"Ameryka jest fascynującym krajem"

Rozmówca Michała Nogasia przyznaje, że najtrudniejsze w pracy korespondenta było przystosowanie się do Ameryki. Dziś różnice są mniejsze, jednak na początku pracy Marka Wałkuskiego Stany Zjednoczone sprawiały wrażenie innego świata. Jednocześnie zaznacza, że praca korespondenta daje frajdę. - Mam poczucie, że podjąłem bardzo dobrą decyzję, bo Ameryka jest fascynującym krajem. Mogłem podróżować po niej; tak naprawdę obejrzałem i poznałem prawie całą Amerykę podczas wyjazdów służbowych - ocenia.


Posłuchaj

51:36
USA i Biały Dom z perspektywy Marka Wałkuskiego. "To fascynujący kraj" (Ludzie/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Ludzie
Prowadzi: Michał Nogaś
Data emisji: 1.07.2024
Godzina emisji: 23.08

qch/PR24/wmkor

Polecane