Las Rąk
2011-04-01, 15:04 | aktualizacja 2011-04-01, 15:04
- Brakowało miejsca, gdzie można wejść, gdy cierpi się na deficyt czasu i powiedzieć ratunku. Rzucić trzy zdania charakterystyki, określić budżet i coś oryginalnego sobie upolować – tłumaczy Zofia Borucińska-Hrycyk, założycielka laboratorium rękodzieł.
Posłuchaj
Las Rąk pojawił się w samym centrum Warszawy na ulicy Hożej, jako przesystrzeń przezentacji wyrobów ręcznych. Pomysłodawczyni całego przedsięwzięcia uważa, że ta galeria powstała, bo po prostu musiała. Podobnego miejsca nie było wcześniej ani w Warszawie, ani w Polsce.
Idea narodziła się w głowie Zofii Borucińskiej-Hrycyk, gdy po raz drugi została mamą. - Z jednej strony pragnęłam nowemu dziecku poświęcić wiele czasu, ale z drugiej strony nie chciałam porzucać aktywnej pracy zawodowej. Od wielu lat zajmowałam się realizacjami plastycznymi i scenografiami. Zaczęłam więc tworzyć biżuterię.
Bohaterka reportażu na początku pokazywała swoje wyroby na internetowych forach dla mam. Ponieważ biżuteria się spodobała, powstawała w przestrzeni wirtualnej niewielka rękodzielnicza grupa, której uczestnicy wymieniali się różnorodnymi przedmiotami. – Wtedy uświadomiłam sobie, że właściwie w stolicy nie ma przestrzeni, gdzie rękodzielnicy mogliby przedstawić wytwory swoich utalentowanych dłoni.
Zofia Borucińska-Hrycyk przyznaje też, że miała zawsze problem z szukaniem prezentów, zwłaszcza dla mężczyzn. - Jeśli kogoś obdarowuje to staram się to robić starannie, z zaangażowaniem i pasją. Nie wszyscy chcemy zaopatrywać się tylko w sieciówkach lub ciągle kupować książki i płyty.
Miejsce inspiracji, piękna i zachwytów wszelakich, jak określa Las Rąk jego założycielka, współtworzy kilku artystów. Do tego grona należy Elżbieta Hołoweńko. - Zosia ma nieprawdopodobną energię mogłaby zasilić elektrownię jądrową. Ja jestem spokojna wiec się dobrze uzupełniamy.
Jak podkreśla bohaterka reportażu, rękodzielników jest w Polsce dziesiątki, a nawet setki tysięcy. - Nasza galeria grupuje ponad trzystu twórców. Wystawiają w niej profesorowie szkół i akademii plastycznych oraz uzdolnieni amatorzy, posiadający wykształcenie w zupełnie innym kierunku. Kierowani pasją, talentem oraz chęcią rozwoju nauczyli się wykonywać piękne przedmioty, czerpią z tego przyjemność i chcą na tym zarabiać.
Aby wysłuchać całego reportażu wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Reportaż "Las Rąk" przygotował Jan Kasia.
Reportaży można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 18.15. Zapraszamy.
Naszych reportaży mogą Państwo również słuchać na stronie internetowej Studia Reportażu i Dokumentu.
Zapraszamy też na naszą stronę na Facebooku!
(dmc)