Kostka Rubika – genialny trening dla mózgu i dla dłoni
2024-04-17, 14:04 | aktualizacja 2024-04-17, 15:04
Miała być prostą pomocą naukową dla studentów, a stała się jedną z najpopularniejszych łamigłówek wszech czasów – kostka Rubika kończy w tym roku 50 lat, a jej święto obchodzone jest na całym świecie 17 kwietnia.
- Kostkę Rubika wynalazł w 1974 roku Węgier Ernő Rubik. Miała być pomocą naukową dla studentów.
- Zasady speedcubingu ustala międzynarodowa organizacja World Cube Association. Decyduje ona o tym, jakie dyscypliny są oficjalne, autoryzuje też wyniki poszczególnych zawodów.
- Aktualny rekord świata w układaniu kostki Rubika na czas wynosi 3,13 sekundy.
Ernő Rubik wymyślił swoją kostkę w połowie lat 70. XX wieku. Miała ona służyć jako pomoc naukowa, rozwijająca wyobraźnię studentów Wydziału Architektury uniwersytetu w Budapeszcie, na którym Rubik pracował jako wykładowca. Jego wynalazek niespodziewanie podbił świat, równie dobrze sprawdzając się jako łamigłówka, jak i zabawka.
Speedcubing, czyli układanie w mgnieniu oka
Na początku lat 80. kostkę Rubika układano niemal na każdym podwórku, a także w szkołach i zakładach pracy. W 1982 roku odbyły się pierwsze mistrzostwa świata w układaniu kostki. Wygrał je pewien 16-letni Amerykanin z czasem 22,95 sekundy. Patrząc z dzisiejszej perspektywy, było to żółwie tempo – obecni mistrzowie na zawodach regularnie robią to poniżej czterech sekund.
Aktualny rekord świata w speedcubingu wynosi 3,13 sekundy i należy do Amerykanina Maksa Parka. Jeszcze bardziej godny podziwu jest wyczyn YiHeng Wanga, który uzyskał na oficjalnych zawodach średni czas 4,48 sekundy, wyciągnięty z trzech ułożeń kostki (zgodnie z panującymi regułami mierzy się czasy pięciu prób, następnie odrzuca najlepszy i najgorszy wynik, a z pozostałych wylicza średnią). Chińczyk uważany jest obecnie za światowego dominatora w dziedzinie speedcubingu.
Potęga pamięci i palców
W trakcie kilku sekund układania kostki zawodnik wykonuje od 40 do 60 ruchów. Oznacza to, że musi się wykazać nie tylko genialną pamięcią, ale też niebywałymi zdolnościami manualnymi. Jak w takim razie wygląda trening speedcuberów? – Na początku głównym aspektem treningu jest pamięć i zapamiętywanie schematów. Do pewnego momentu można próbować kostkę układać intuicyjnie. Natomiast jeżeli chcemy poprawiać swoje wyniki, chcemy układać coraz szybciej, na najwyższym poziomie, musimy zacząć uczyć się algorytmów, sekwencji rozwiązujących poszczególne sytuacje – mówi Grzegorz Łuczyna, certyfikowany delegat na zawody w speedcubingu.
Kłopot polega na tym, że liczba wszystkich możliwych kombinacji w przypadku standardowej kostki Rubika wynosi ok. 43 tryliony, czego absolutnie nie da się zapamiętać. Dlatego zawodnicy dzielą proces układania na etapy. Wtedy do wyuczenia pozostaje już "jedynie" kilkadziesiąt lub kilkaset algorytmów na każdy etap.
– Chodzi nie tylko o zapamiętanie głową tych sekwencji. Jeszcze ważniejsze jest osadzenie ich w pamięci mięśniowej i dopracowanie ergonomii ruchów. Jeżeli mamy algorytm, na który składa się kilkanaście ruchów, i w trakcie układania musimy wykonać kilka takich algorytmów, to żeby układać poniżej pięciu sekund, musimy wykonywać kilkanaście ruchów na sekundę – tłumaczy gość Trójki.
Kolejną kluczową cechą u największych mistrzów speedcubingu jest spostrzegawczość. – W trakcie wykonywania sekwencji ruchów, mimo że wykonujemy je w tempie kilkunastu ruchów na sekundę, musimy już przewidywać kolejne etapy, czyli wypatrywać kolejnych elementów na kostce, które będą do ułożenia – mówi Łuczyna.
Posłuchaj
Polacy w światowej czołówce
Polska jest europejską potęgą w speedcubingu. To właśnie u nas organizuje się najwięcej zawodów, a polscy zawodnicy należą do światowej czołówki. Najlepszym z nich jest Tymon Kolasiński, którego osobisty rekord wynosi 3,66 sekundy.
Na speedcubingowej mapie świata przodują Stany Zjednoczone, ale wiele wskazuje na to, że to miejsce niebawem mogą zająć Chiny. W tym kraju otwiera się bowiem najwięcej speedcubingowych szkół i akademii, które wyłuskują talenty już w przedszkolach. W tej chwili w czołowej dziesiątce światowego rankingu speedcubingowego jest aż pięcioro Chińczyków, z tym dwoje w wieku sześciu i siedmiu lat!
– Pomimo tak młodego wieku opanowali jedną z bardzo trudnych technik układania kostki Rubika, metodę Zborowski-Bruchem, która wymaga przyswojenia i opanowania kilkuset algorytmów. Przed nimi wielka kariera – uważa Grzegorz Łuczyna.
Kostka od kołyski
Zdaniem gościa audycji "Dobrego dnia!" układanie kostki Rubika ma mnóstwo zalet. – Jest to sport w bardzo dużej mierze angażujący mózg, wymagający jego plastyczności, rozwijający wyobraźnię przestrzenną, spostrzegawczość, myślenie abstrakcyjne, doskonale rozwijający pamięć. Z drugiej strony, dla małego dziecka, które jeszcze nie jest w stanie jej ułożyć, kostka może być po prostu zabawką. Można zrobić takie płynne przejście od zabawki, poprzez łamigłówkę, aż do sportu – mówi Łuczyna.
Posłuchaj
Czytaj też:
- Techniki zapamiętywania – przydatne nie tylko kujonom
- Centrum sterowania ciałem. Co wiemy o ludzkim mózgu?
***
Tytuł audycji: Dobrego dnia!
Prowadzący: Krzysztof Łoniewski
Gość: Grzegorz Łuczyna (certyfikowany delegat na zawody w speedcubingu)
Data emisji: 17.04.2024
Godziny emisji: 10.17, 10.29
kc/mpkor