Tradycja Beskidu Śląskiego i Chata Kawuloka w reportażu "Janko Muzykant" [POSŁUCHAJ]
2024-03-12, 09:03 | aktualizacja 2024-03-14, 09:03
Pamiętają państwo lekturę pt. "Janko Muzykant"? Nasz bohater, choć wątłego zdrowia nie jest, to z pewnością pała taką samą miłością do muzyki, jak bohater Sienkiewiczowskiej noweli. Zapraszamy do wysłuchania reportażu Jadwigi Woźniakowskiej z Polskiego Radia Katowice.
- Kocha nie tylko grę na instrumentach, ale także miejsce, z którego się wywodzi, gwarę, którą mówią mieszkańcy Trójwsi, i wszystko, co składa się na słowo "dziedzictwo".
- Nie przez przypadek mówią do niego Janko, choć jego prawdziwe imię to Janusz.
- Janko Macoszek przejął spuściznę po rodzinie Kawuloków w Istebnej, opowiada o sobie i czasie, który pod starą strzechą płynie inaczej.
Janusz Macoszek snuje swoje opowieści o historii tutejszych górali, przeplatając je anegdotami i grą na instrumentach pasterskich. Przejął też opiekę nad Chatą Kawuloka w Istebnej. Mieści się tu izba regionalna, powstała w 1863 roku. Pierwotnie należała do rodziny Kawuloków. Opiekujący się nią Jan Kawulok był znakomitym muzykiem, a także budowniczym instrumentów, solistą zespołu Koniaków, gawędziarzem, znawcą i propagatorem regionalnej kultury.
Chata Kawuloka
– Mam sporo kolegów z rocznika, którzy grają na instrumentach. Wielu robi to jednak po godzinach pracy. Ja natomiast od dzieciństwa siedzę w tej chałupie. Cieszy mnie, że funkcjonuje, że jest otwarta i że ludzie mają radość z prostego życia. Nie opowiadam niestworzonych rzeczy, tylko mówię o tym, co było dawniej, by przekazać historię w sposób naturalny. Nie chcę robić z tego misji skansenu – zaznacza w reportażu Janko Macoszek. – Uważam, że w dobie pędu ludzie potrzebują zwolnić, usiąść i nasłuchać się gwary – dodaje.
>>> Posłuchaj reportażu w Polskim Radiu Katowice <<<
Kontynuując tradycję...
Jak wielu muzykantów, pan Jan Kawulok rozpoczynał swoją przygodę od konstruowania instrumentów. Najpierw fujarek z bzu, które sprzedawał kolegom w szkole za kilkanaście austriackich grajcarów. Janko Macoszek kontynuuje jego tradycję, pokazuje sposób ich wytwarzania. – Urodziłem się o tutaj, dwie stodoły wyżej. Ciotka Zuzka nie miała dzieci, więc chodziłem do niej i uczyłem się grać na tych wszystkich instrumentach. Życie ułożyło się tak, że prawie wszystko robiliśmy razem – dodał bohater reportażu Jadwigi Woźnikowskiej.
***
Do wysłuchania reportażu pt. "Janko Muzykant" autorstwa Jadwigi Woźnikowskiej, w realizacji dźwiękowej Jacka Kurkowskiego, zaprosiliśmy 11 marca 2024 roku o godz. 22.10.
kormp