Po pierwsze, przemyślane zakupy. Jak poprzez złe wybory szkodzimy planecie? [POSŁUCHAJ]
2024-02-20, 08:02 | aktualizacja 2024-02-20, 10:02
– Spontanicznie kupiona torebka z ekoskóry, która nie jest ani skórą, ani eko, będzie zalegać na wysypisku nawet 500 lat. Nas już nie będzie, naszych dzieci, wnuków, prawnuków, a ta torebka dalej tam będzie – mówi Katarzyna Zajączkowska, obrazując, co zakupy fast fashion znaczą dla naszej planety.
- Młode pokolenie dokonuje swoich wyborów, kierując się tym, co jest dobre dla planety? Zaskakujące wyniki sondażu.
- Miliony ton ubrań kupowanych i wyrzucanych. Ile statystycznie trwa radość z bluzki "upolowanej" na promocji?
- Znikające plaże i pustynie pod warstwą wyrzuconych ubrań. Jak fast fashion zmienia krajobraz na Ziemi?
Kupujemy za dużo ubrań. Ubrań złej jakości, z kiepskich materiałów. W swoich szafach mamy takie, których nigdy nie założyliśmy. Większość z nich ląduje na śmietniku, nie nadają się do recyklingu.
Jak wynika z badań przeprowadzonych we wrześniu 2023 roku przez CBOS, młodzi ludzie nie są tak ekologiczni, jak by się wydawało. Najmniej ekologiczną grupą Polaków jest młodzież w wieku 18-24 lata. Jednym z objawów tego zjawiska są tzw. haule zakupowe. Młode dziewczyny, które wysypują przed kamerami wielkie worki pełne ubrań, ciesząc się, że za kilkaset złotych kupiły kilkadziesiąt rzeczy.
Zakupy bez umiaru
– Od kilku lat pasjonuję się tematyką ograniczania konsumpcji. Wolę mówić o tym, jak niekorzystne jest dla nas noszenie sztucznych materiałów, takich jak akryl czy poliester, albo o tym, że zakupy nie uszczęśliwiają. Mamy na to liczne badania, że ten strzał dopaminy, którego doświadczamy w momencie, kiedy coś tam kupujemy, jest bardzo krótkotrwały. Mówimy o minutach, wręcz nawet nie dniach, tylko minutach satysfakcji, radości z kupienia nowej rzeczy – mówi Paulina Zagórska. Jak twierdzi, impulsem do zmiany zachowania była dla niej ilość rzeczy, które sama posiadała, a które zaczęły ją przytłaczać.
Przemysł modowy odpowiada za 92 miliony ton odpadów składowanych każdego roku na wysypiskach. W samej Polsce rocznie wyrzucamy około 2,5 miliona ton ubrań. Część z nich nigdy nie została założona.
Posłuchaj
Wysypiska pełne ubrań na plażach i pustyniach
– Spontanicznie kupiona torebka z ekoskóry, która nie jest ani skórą, ani eko, będzie zalegać na wysypisku nawet 500 lat. Nas już nie będzie, naszych dzieci, wnuków, prawnuków, a ta torebka dalej tam będzie – mówi Katarzyna Zajączkowska, która od czterech lat prowadzi podcast "Odpowiedzialna moda", obrazując, co zakupy fast fashion znaczą dla naszej planety.
Czytaj także:
- Kolejne bluzki, spodnie, sweterki… kupujemy i wyrzucamy co roku tony ubrań
- Drugie życie poliestrowej bluzki – przełomowa metoda polskich naukowców
- Jak i gdzie kupować odzież z drugiej ręki? Radzi Senior Suarez
– Szokujące zdjęcia z pustyni Atacama w pustyni w Chile, gdzie trafiają tony używanych ubrań z Europy. Pozbywamy się problemu, usuwając śmieci poza swój widnokrąg. Plaże w Ghanie, gdzie nie widać już piasku, bo tam są metry, metry ubrań, które się tam nawet nie rozkładają. Pamiętajmy, że te poliestrowe rzeczy niestety po kilku założeniach potrafią trafić na wysypisko – mówi Katarzyna Zajączkowska.
Jak podkreśla, fast fashion prowadzi nie tylko do powstawania ogromu ubrań, wyrzucanych zaraz po założeniu, ale oznacza także tragiczne warunki pracy w szwalniach, 16-godzinne dnie robocze, czy tylko jeden wolny dzień w miesiącu dla osób, które szyją te ubrania. Szwaczki w większości pracują w strasznych warunkach, co m.in. pokazała katastrofa w kompleksie Rana Plaza, gdzie zawaliła się siedmiopiętrowa szwalnia. Zginęło wtedy 1200 osób.
The fast fashion graveyard in Chile's Atacama Desert - BBC News/BBC New
***
Tytuł reportażu: "Jak uratować świat"
Autor reportażu: Urszula Żółtowska
Data emisji: 19.02.2024
Godzina emisji: 22.16
gs