W hołdzie tym, którzy nigdy nie wrócili z Himalajów. Reportaż Joanny Bogusławskiej [POSŁUCHAJ]
2023-12-20, 10:12 | aktualizacja 2023-12-20, 14:12
– Każdy mógł biec czy iść w hołdzie konkretnej osobie. Nie przywiązywałem się do konkretnego nazwiska, bo wyszedłem z założenia, że każda osoba, która oddaje życie za swoją pasję, jest godna tego, żeby ją uczcić w taki sposób. Finalnie zrobiłem to dla Wacława Otręby – mówi Marek Rybiec, uczestnik wyprawy będącej hołdem dla polskich himalaistów, którzy zginęli w najwyższych górach.
- Tragiczna historia Tomka Mackiewicza. Czym inspiruje innych wspinaczy?
- Wyprawa w hołdzie polskim himalaistom. Jak wyglądała?
- Pasja, która każe zostawić spokojną codzienność i ryzykować życiem. Zrozumieć himalaistów.
– Swój trekking, wysiłek poświęciłam Tomaszowie Mackiewiczowi, który w styczniu 2018 roku zginął, realizując swoje największe marzenie, jakim było zdobycie szczytu Nanga Parbat. To było jego siódme wejście, z jednej strony zakończone sukcesem, bo po raz pierwszy stanął na szczycie tej góry, ale z drugiej strony niestety zakończone porażką, bo z tej wyprawy nie wrócił – dodaje Marianna Armańska.
Jak przyznaje, w czasie pandemii czytała książki poświęcone temu wspinaczowi. – Bardzo głęboko weszłam w jego świat, opis historii jego życia. Był osobą kontrowersyjną w środowisku górskim, bardzo niezależną. Niezrzeszoną w żadnej organizacji zajmującej się alpinizmem. To chyba to, że był takim typem niepokornym – przyznaje uczestniczka wyprawy, opowiadając o wyborze osoby, której poświęcała swoje uczestnictwo w wyprawie.
Wyprawa w hołdzie polskim himalaistom
W listopadzie Marek Rybiec, Piotr Rybiec i Marianna Armańska zakończyli trekking w Himalajach. Poznali nepalską gościnność, a do Polski wrócili z nowymi siłami i wiarą, że mogą wszystko.
– Wyjazd był ponad dwutygodniowy. Składały się na to krótkie pobyty w Katmandu, Pokharze i znowu w Katmandu. Pokhara to takie miejsce, z którego wyrusza się samochodem, a potem pieszo na trekking do bazy pod Annapurną. Sam trekking zajął nam dziewięć dni, z czego sześć to było wejście do bazy, która znajduje się na 4130 m n.p.m. – opowiada uczestnik wyprawy.
Medale i wyjątkowe wzruszenia
Długa wędrówka bohaterów reportażu upamiętniała polskich himalaistów, którzy zostali w Himalajach na zawsze. Celem jednej z tras był obóz Annapurna Base Camp. Marek Rybiec, Piotr Rybiec i Marianna Armańska przywieźli z Nepalu pamiątkowe medale, a także dużo wspomnień i wzruszeń.
Posłuchaj
– Mamy sporo gadżetów z Nepalu. Przede wszystkim mapa, która prowadzi pod Annapurna Base Camp. To, co dla nas jest ważne, to mamy wydrukowany numer startowy supermaratonu pamięci polskich himalaistów. Biegłem, szedłem w hołdzie dla Wacława Otręby, który zginął na Mount Evereście w 1989 roku. Mamy medal, który każdy z nas dostał na końcu maratonu. Była to niesamowita przygoda dla nas, bo z jednej strony był to wyjazd czysto poznawczy, czyli zwiedzanie Nepalu, Katmandu, a z drugiej strony było to powiązane z pamięcią o polskich himalaistach, których zostało w Himalajach 34 łącznie – dodaje uczestnik wyprawy.
Czytaj także:
- Maurice Herzog i "Annapurna". Wyprawa w góry jak thriller
- 70 lat temu zdobyto pierwszy ośmiotysięcznik. Annapurna, wyjątkowa góra też dla Kukuczki
- Mount Everest: 70 lat temu Edmund Hillary i Tenzing Norgay "załatwili skurczybyka". WYWIAD ze słynnym pszczelarzem
Rozmówcy Joanny Bogusławskiej opowiadali także o swojej motywacji do wzięcia udziału w tej niezwyklej wyprawie. – Główną moją motywacją było, żeby skonfrontować moje wyobrażenia o górach wysokich z rzeczywistością. Moja historia z górami zaczęła się od wielu przeczytanych książek. Zawsze marzyłam, żeby doświadczyć tego, przynajmniej w jakimś stopniu, czego doświadczają himalaiści. Zawsze próbowałam znaleźć odpowiedź, co ich motywuje do tego, żeby zostawić tutaj swój spokojny świat, swoje rodziny, swoją pracę i ruszyć w góry wysokie, które wiążą się z dużym niebezpieczeństwem – opowiada Marianna Armańska.
***
Tytuł reportażu: "Śladem polskich himalaistów"
Autorka reportażu: Joanna Bogusławska
Data emisji: 19.07.2023
Godzina emisji: 22.17
gs