Tantiemy dla polskich filmowców od platform streamingowych: problem wciąż nie rozwiązany
2023-10-24, 16:10 | aktualizacja 2023-10-24, 16:10
Platformy streamingowe zyskały w naszym kraju wielką popularność, jednak polscy filmowcy wciąż nie otrzymują wynagrodzenia z tytułu praw autorskich w masowo oglądanych produkcjach. To wciąż nierozwiązany problem, mocno dyskutowany w środowisku i m.in. podczas ostatniego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. O tym właśnie Ryszard Jaźwiński rozmawia z mocno zaangażowanym w sprawę Robertem Gulaczykiem znanym m.in. z filmu "Chłopi".
- Jak na razie platformy streamingowe operujące w Polsce nie płacą tantiem polskim filmowcom za nadawane polskie filmy.
- Obowiązująca już od dwóch lat dyrektywa unijna zobowiązuje Polskę do uregulowania kwestii wynagradzania twórców za kontent umieszczany na platformach VOD. Przygotowana nowelizacja ustawy o prawach autorskich uwzględniająca tę dyrektywę, rok temu zeszła z procedowania w parlamencie.
Platformy zarabiają, ale tantiem nie płacą
Od blisko 10. lat widać w Polsce wielki rozwój platform streamingowych: są popularne, są oglądane. W ich ofercie znajduje się również wiele polskich produkcji, a niektóre z nich okazały się wielkimi hitami przynosząc operatorom duże zyski. – Polscy twórcy filmowi – aktorzy, reżyserzy, cała masa zaangażowanych w to osób – nie dostają wynagrodzeń tantiemowych z tym związanych – mówi aktor Robert Gulaczyk, członek Zarządu Związku Zawodowego Aktorów Polskich. Oznacza to, że jeśli za jakiś czas "Chłopi", w których ostatnio występował, pojawią się w streamingu, ani on, ani cała ekipa, która pracowała przy powstaniu tego filmu, nie zobaczą z tego tytułu ani grosza. – Tak, nie otrzymamy tych tantiem, dopóki w Polsce nie zmieni się prawo – potwierdza artysta.
Dyrektywa unijna jest, prawa w Polsce nie ma
Od dwóch lat jest dyrektywa unijna, która zobowiązuje Polskę do uregulowania kwestii wynagradzania twórców za kontent umieszczany na platformach VOD. – Nowelizacja ustawy o prawach autorskich uwzględniająca tę dyrektywę była gotowa, po czym… zeszła z procedowania w parlamencie. Od tego czasu polscy twórcy coraz intensywniej zabiegają o to, aby tę sprawę ruszyć – opowiada rozmówca Ryszarda Jaźwińskiego. – Zdecydowana większość [krajów Unii Europejskiej – red.] ma te sprawy uregulowane – wyjaśnia.
– To jest proces ogólny: strajk aktorów w Stanach Zjednoczonych też po części dotyczy tych zagadnień – dodaje.
Tantiemy: problem do szybkiej regulacji
Sprawa nie dotyczy jedynie aktorów, ale całego środowiska filmowego w Polsce, które coraz aktywniej domaga się uregulowania kwestii swoich praw. – Jeżeli jakaś produkcja została zrealizowana z naszym udziałem i przynosi dochód, a mamy świadectwa na to, że polskie produkcje zrobiły furorę na całym świecie, nie widzę powodu, abyśmy mieli być ciągle tym biednym kuzynem z Europy Wschodniej, którego można pomijać – tłumaczy. I od razu wskazuje: – To jest duża i pilna robota do wykonania przez polski parlament.
Przeczytaj takze
- "Strzępy" w reżyserii Beaty Dzianowicz. "To potrzebny film"
- "Wiarołom" – poetycki film o ludzkiej pamięci i skrywanych sekretach
- Tantiemy dla twórców - dlaczego platformy streamingowe ich nie płacą?
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 24.10.2023
Godzina emisji: 13.45
pr