Skandal po meczu Legii w Holandii. "To ewidentna prowokacja i bardzo przykra sytuacja"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Skandal po meczu Legii w Holandii. "To ewidentna prowokacja i bardzo przykra sytuacja"
Politycy o wydarzeniach w Holandii po meczu Legii z AZFoto: Krzysztof Świeżak/Polskie Radio

- Mamy do czynienia z wielkim skandalem i władze miasteczka Alkmaar posunęły się do niewyobrażalnych zachowań. Rząd zareagował bardzo szybko, żądamy wyjaśnień - powiedziała w Programie 3 Polskiego Radia Joanna Lichocka z Prawa i Sprawiedliwości. Gośćmi Beaty Michniewicz byli również: Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta, Andrzej Halicki z Koalicji Obywatelskiej, Michał Kamiński z Koalicji Polskiej, Bogusław Liberadzki z Nowej Lewicy i Jan Kanthak z Suwerennej Polski. 

Po meczu warszawskiego klubu z holenderską drużyną AZ Alkmaar służby porządkowe uniemożliwiły zespołowi z Warszawy wyjazd autokarem ze stadionu. Tłumaczono, iż będzie to możliwe, gdy kibice opuszczą teren, choć wtedy już na trybunach nie było nikogo. Doszło do przepychanek, w efekcie czego dwóch piłkarzy Legii - Portugalczyk Josue i Serb Radovan Pankov - zostali aresztowani.

Premier Mateusz Morawiecki wyraził przekonanie, że w krótkim czasie nastąpi wyjaśnienie zajść po meczu AZ Alkmaar-Legia Warszawa. Polski rząd krytykuje nie tylko zatrzymanie dwóch piłkarzy polskiego klubu oraz fizyczne ataki na prezesa Dariusza Mioduskiego, ale też zachowanie holenderskich władz wobec kibiców stołecznej drużyny. 

Według relacji właściciela Legii, a także obecnych w Alkmaar dziennikarzy i kibiców, przebywający w mieście Polacy byli legitymowani, wypraszani z restauracji, a burmistrz miała powiedzieć, że nie życzy sobie obecności naszych rodaków w mieście.

"To jest ewidentna prowokacja"

- Zamykano drzwi, nie wpuszczano piłkarzy, popychano ich, więc takie sytuacje absolutnie nie powinny mieć miejsca w kraju, który podobno jest tolerancyjny. To jest ewidentna prowokacja i bardzo przykra sytuacja - powiedział Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta.  

W opinii Joanny Lichockiej "mamy do czynienia z wielkim skandalem i władze miasteczka Alkmaar posunęły się do niewyobrażalnych zachowań". - Rząd zareagował bardzo szybko, żądamy wyjaśnień - mówiła poseł z Prawa i Sprawiedliwości.

Jak podkreślił Jan Kanthak, "ta sprawa musi zostać wyjaśniona na kilku płaszczyznach". - Pierwsza to UEFA, druga dyplomatyczna, dlatego został wezwany ambasador Holandii do Ministerstwa Spraw Zagranicznych i też zgodzę się, że warto tu rozważyć odpowiedzialność karną - zauważył poseł Suwerennej Polski. 

"Antypolskie wydarzenie"

Zdaniem Bogusława Liberadzkiego "to był incydent, groźny, niebezpieczny, nieprzyjemny, zaskakujący, wymagający ze wszech miar potępienia". - Traktuję to jako antypolskie wydarzenie, to nie jest tylko wstyd, to jest skandal - podkreślił polityk Nowej Lewicy. 

Andrzej Halicki przyznał, że "rzeczywiście pani burmistrz Anja Schouten zażądała od policji działań, które są nieakceptowalne". - To, co się wydarzyło po meczu, czyli bezpardonowy atak z użyciem siły, to jest skandal, który powinien mieć konsekwencje. Dobrze, że ambasador jest wezwana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych - ocenił. 

Michał Kamiński stwierdził, że "każdy przejaw tego typu zachowań musi być piętnowany". - Bardzo się cieszę, że polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zareagowało - dodał. 

W związku ze zdarzeniami w Alkmaar dziś do MSZ została wezwana ambasador Holandii.

***

Posłuchaj

52:30
Politycy o zajściach po meczu Legii Warszawa w Holandii (Program 3 Polskiego Radia/"Śniadanie w Trójce")
+
Dodaj do playlisty
+

Czytaj także w Niezalezna.pl: Skandal po meczu z AZ Alkmaar! Piłkarze Legii w kajdankach, działacze klubu - szarpani i popychani [WIDEO]

Czytaj więcej:

***

Audycja: Śniadanie w Trójce
ProwadzącaBeata Michniewicz
Goście: Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta), Joanna Lichocka (Prawo i Sprawiedliwość), Andrzej Halicki (Koalicja Obywatelska), Michał Kamiński (Koalicja Polska), Bogusław Liberadzki (Nowa Lewica), Jan Kanthak (Suwerenna Polska)
Data: 7.10.2023
Godzina: 9.05

IAR/nt

Polecane