Jak u Pana Boga za piecem. Reportaż "To MY" [POSŁUCHAJ]
2023-09-12, 09:09 | aktualizacja 2023-09-12, 10:09
To jedyne takie miejsce na warszawskim Ursynowie. Osoby z niepełnosprawnościami, pod okiem instruktorów, prowadzą piekarnię. Można tam zjeść drożdżówki, wypić kawę, kupić pieczywo oraz podziwiać przedmioty wytwarzane w pracowni ceramicznej. Zapraszamy do wysłuchania reportażu Grażyny Wielowieyskiej.
- Fundacja im. Leny Grochowskiej prowadzi pracownie ceramiczne i piekarnie, w których są zatrudniane osoby z niepełnosprawnościami.
- Pierwsza placówka powstała w Siedlcach. Obecnie oddziały Fundacji funkcjonują także w Warszawie; w planach jest otwarcie kolejnego lokalu – kawiarni.
- – Bardzo przyjemnie się pracuje. Atmosfera to jeden z czynników, które powodują, że naprawdę z przyjemnością przychodzi się do pracy – opowiada jedna z bohaterek reportażu Grażyny Wielowieyskiej.
Miejsce powstało dzięki fundacji Leny Grochowskiej. Na początku organizacja zajmowała się wspieraniem Polaków za wschodnią granicą. Do kraju udało się sprowadzić 25 rodzin z Kazachstanu, Uzbekistanu oraz Ukrainy. Stowarzyszenie pomagało znaleźć im pracę, mieszkanie, a nawet członków rodziny.
Pomoc osobom z niepełnosprawnościami umysłowymi
Po kilku latach państwo Grochowscy postanowili rozszerzyć swoją działalność. Zaangażowali się w pomoc osobom z niepełnosprawnościami umysłowymi. Stworzyli miejsce, gdzie te osoby mogą pracować, rozwijać się. Pierwszy oddział otwarto w Siedlcach. Była to pracownia malarska, ceramiczna i krawiecka.
Najczęściej czytane:
- Beatyfikacja rodziny Ulmów. Precedens w historii Kościoła [POSŁUCHAJ REPORTAŻU]
- Brałam plecak ze sprzętem i nie wiedziałam, czy wrócę – wspomnienia z oblężonego Mariupola
Dwie pracownie
W połowie 2021 roku powstał oddział fundacji w Warszawie, na Ursynowie. Na blisko 300-metrowej powierzchni powstały dwie pracownie: ceramiczna i cukiernicza. Pracuje tu ponad 20 osób z niepełnosprawnościami. To przede wszystkim mieszkańcy południowej części Warszawy, którzy trafili tu samodzielnie lub z pomocą zaprzyjaźnionych z Fundacją szkół specjalnych, stowarzyszeń, organizacji zajmujących się pomocą osobom niepełnosprawnym.
Jak zaznaczają członkowie fundacji, pieczenie chleba też jest sztuką. – Nie każdy z naszych pracowników ma predyspozycje artystyczne. Natomiast niektórzy są świetni manualnie bądź mają inne predyspozycje do pracy w piekarni – opowiada rozmówczyni Grażyny Wielowieyskiej.
Pracowników znajduje się w sposób nieszablonowy. Często zatrudnienie znajdują absolwenci szkół specjalnych. Zainteresowanie wykazują też osoby, które dotychczas nie miały wcześniej styczności z pracą w piekarni. – Uczymy wszystkiego od podstaw i okazuje się, że staje się to ogromną pasją – dodaje członkini fundacji.
Wypieki i ceramika
Każdy z pracowników pracuje trzy dni w tygodniu, przez ok. 6 godzin. Jedni w pracowni ceramicznej, inni w piekarni. Wszyscy na początek przechodzą trzymiesięczny staż. W piekarni wypiekają i sprzedają świeże chlebki, drożdżówki z owocami. W czwartki można kupić pączki. Czasem pojawiają się też ciasta. Do piekarni przychodzą już stali klienci, często by również porozmawiać z pracownikami.
Z kolei w pracowni ceramicznej powstają kubki, miseczki, talerze, ale też magnesy na lodówkę czy ozdobne zawieszki. W najbliższych planach – otwarcie kolejnej pracowni. Tym razem w Alejach Jerozolimskich, gdzie powstanie piekarnia z cukiernią. – Bardzo przyjemnie się pracuje. Atmosfera to jeden z czynników, które powodują, że naprawdę z przyjemnością przychodzi się do pracy – zaznacza jedna z instruktorek w fundacji.
– Kupujemy tutaj, bo są przepyszne rzeczy. Tutaj jest też tak, że przychodzi się każdego dnia i są różne rzeczy. Pojawia się coś na słodko, słono, a także wypieki. (...) To także przyjazne miejsce, więc fajnie wydać pieniądze tutaj, a nie w innym miejscu. Dochodzi też wtedy świadomość, że się pomaga – wyjaśnia jedna z klientek piekarni.
Posłuchaj
***
Tytuł reportażu: To MY
Autor reportażu: Grażyna Wielowieyska
Data emisji: 11.09.2023
Godzina emisji: 22.22
gw/qch