Okazały pałac w Supraślu – pamiątka po rodzie Buchholtzów
2023-07-27, 14:07 | aktualizacja 2023-07-27, 14:07
Supraśl słynie przede wszystkim z niezwykłej, XVI-wiecznej cerkwi Zwiastowania NMP i klasztoru z cennymi zbiorami ikon. Będąc w tej podlaskiej miejscowości, warto odwiedzić też zabytkowy pałac, należący przed wiekami do rodziny przemysłowców, której Supraśl zawdzięcza swój rozwój.
- Supraśl to kilkutysięczne miasteczko położone w województwie podlaskim, w powiecie białostockim.
- Do rozwoju miejscowości przyczyniła się rodzina Buchholtzów, która wybudowała tu fabrykę i okazały pałac.
Supraśl przez wieki żył w cieniu tutejszego monasteru. Ożywienie gospodarcze przyniósł miasteczku XVIII wiek, kiedy pojawili się tutaj przemysłowcy. Jednym z nich był Adolf Buchholtz, który w latach 30. XIX wieku uruchomił w miejscowości świetnie prosperującą fabrykę sukna. Dzięki udanym interesom rodzinę Buchholtzów stać było na reprezentacyjną siedzibę.
Znajdujący się w Supraślu niewielki dwór został przebudowany na przełomie XIX i XX wieku przez syna fabrykanta, Adolfa Gustawa Buchholtza. Powstał eklektyczny pałac, łączący style francuskiego i niderlandzkiego renesansu z elementami klasycystycznymi i secesyjnymi.
Główne wejście do budynku prowadziło przez portyk z altanami, a po przeciwnej stronie umieszczono wyjście do ogrodu. Główny hol był niezwykle bogato zdobiony, a cały pałac mieścił ponad trzydzieści pokoi. Na parterze znajdowały się gabinet pana domu, pokoje gościnne i kuchnia. Na piętrze były m.in. jadalnia, sala reprezentacyjna i sala balowa. Z kolei na poddaszu umieszczono pokoje dla gości i dla służby. Pomieszczenia gospodarcze zajmowały dobudowaną oficynę.
Pałac trwalszy od rodu
Adolf Buchholz junior zmarł tragicznie w 1903 roku, wypadając z wozu poniesionego przez spłoszone konie. Prace w pałacu dokończyła jego żona i dziedziczka majątku Adela Maria, córka łódzkiego przemysłowca i finansisty Karola Wilhelma Scheiblera. Po jej śmierci w latach 30. XX wieku rezydencja przez kilka lat pozostawała niezamieszkana.
W 1939 roku pałac zajęły wojska radzieckie, a dwa lata później przejęli go Niemcy, którzy w jego podziemiach urządzili więzienie. W 1944 roku budynek ponownie przeszedł w radzieckie ręce i został splądrowany. Po wojnie przejęło go państwo polskie, a pod koniec lat 50. uruchomiono tu Liceum Sztuk Plastycznych.
Odrestaurowany pałac jest w bardzo dobrym stanie, a uroku dodaje mu okoliczna, wspaniała przyroda. – Myślę, że dziś całe założenie wygląda równie zachwycająco, jak przed stuleciami – mówi znawca polskich zamków i pałaców Marek Gaworski.
Posłuchaj
Czytaj też:
- Melsztyn – ruiny zamku z duchem rycerza Spytka
- Zarzecze – pałac Dzieduszyckich, w którego wnętrzach świeciło słońce i padał deszcz
***
Tytuł audycji: Trójka po królewsku
Prowadzi: Marta Piasecka
Data emisji: 27.07.2023
Godzina emisji: 10.48
kc