Arkadiusz Janiczek: sukcesem jest to, że życie obdarzyło mnie możliwością grania z największymi
2023-07-02, 14:07 | aktualizacja 2023-07-05, 16:07
Jak co tydzień, dwie pasjonatki sztuki scenicznej, Malwina Kiepiel i Magda Kuydowicz, opowiadają o spektaklach, festiwalach i imprezach związanych z teatrem, które odbywają się w całej Polsce i nie tylko. Rozmawiają także z twórcami - aktorami, reżyserami, kompozytorami i dramatopisarzami. Tym razem ich gościem był Arkadiusz Janiczek, aktor teatralny i filmowy.
Z pochodzenia jest opolaninem, ale Akademię Teatralną ukończył w Warszawie. Podobno już od pierwszej klasy wszyscy mu mówili, że jego przeznaczeniem jest aktorstwo, jednak sam Arkadiusz Janiczek uwierzył w to dopiero pod koniec szkoły średniej. Dziś jest znanym aktorem teatralnym, związanym od 25 lat z Teatrem Narodowym, ale także filmowym i telewizyjnym. Zagrał główną rolę w dramacie "Plac Zbawiciela", którego był także współscenarzystą: przyniosła mu ona nominacje do najważniejszych nagród filmowych. Popularność zdobył dzięki serialom "Złotopolscy", "Barwy szczęścia", "Leśniczówka" i "Stulecie Winnych". Związany jest także z Teatrem Polskiego Radia.
Życie zawodowe to praca, a praca to proces
Kiedy rozmawia się z aktorami i o aktorstwie, prawie zawsze pojawia się pytanie o największy sukces, bądź czym w ogóle jest sukces. – Słowo "sukces" pojawia się wszędzie: na wszystkich portalach, we wszystkich magazynach. Ja nie traktuję swojego życia zawodowego jako sukces, tylko jako pracę. A pracę jako proces – odpowiedział gość Malwiny Kiepiel i Magdy Kuydowicz. – Moim sukcesem jest to, że życie mnie obdarzyło możliwością grania z największymi. Zaczynając w Teatrze Narodowym, od razu grałem koło pana Peszka, pana Globisza, pana Treli, pani Segdy, pani Budzisz-Krzyżanowskiej – wymieniał.
– Pan Benoit uczył mnie przez trzy lata w szkole teatralnej, nawet reżyserował nasz dyplom, i do dzisiaj towarzyszy mi w teatrze: ta przygoda trwa. Pani profesor Anna Seniuk nie uczyła mnie, ale w sztuce "Ułani" i innych towarzyszy mi w drodze zawodowej – dodał.
Serdecznie nie życzę…
Czy miarą sukcesu może być też własna garderoba w Teatrze Narodowym? – Rzeczywiście, od 24 lat jestem w garderobie numer 5,6. Zawsze, jak kolega mówi: "Przyjdę do ciebie do garderoby", odpowiadam: "To nie moja garderoba". "A czyja?", "Podatników". Bo to jest teatr państwowy. I od ośmiu lat dzielę ją co pewien czas z moim kolegą Piotrem Grabowskim – przyznał aktor.
Arkadiusz Janiczek od lat jest mężem i ojcem. W świecie artystów, gdzie co rusz słychać o rozstaniach, to może być uznane za sukces. – Czy trudne jest utrzymanie rodziny, będąc jednocześnie aktorem? Podstawowe! – zadeklarował. – Utrzymywanie kontaktu z dorastającymi córkami jest absolutnym wyzwaniem. Jestem pytany prawie co tydzień, czy chcą także być aktorkami, i mówię: "My o tym nie rozmawiamy". Robię wszystko, aby ten temat nie istniał i na dziś, z tego, co widzę, i z tego, co słyszę, nie chcą być – zdradził. I dodał: – Nie życzę, serdecznie nie życzę...
Piękni czterdziestoletni | Arkadiusz Janiczek/YouTube Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego
Ponadto w audycji:
- "Komediant" w Teatrze Narodowym – sztuka Thomasa Bernharda w reż. Andrzeja Domalika. W roli głównej wybitny aktor, Jerzy Radziwiłowicz;
- "We Will Rock You" – zespół Queen na warszawskiej scenie teatru Roma;
- Wędrówki teatralne Malwiny: "Miarka za miarkę" Szekspir w Kielcach, reż. Dan Jemmett;
- Co słychać? – nowy sezon na narodowej scenie.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: W antrakcie
Prowadzi: Malwina Kiepiel, Magda Kuydowicz
Data emisji: 1.07.2023
Godziny emisji: 15.07
pr/DS