Rob Wasiewicz: interesuje mnie tylko prawdziwy teatr

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Rob Wasiewicz: interesuje mnie tylko prawdziwy teatr
"W antrakcie": co nowego, co ciekawego w teatrze?Foto: Tikhonova Yana/Shutterstock

Gościem kolejnej odsłony audycji jest Rob Wasiewicz, aktor teatralny i filmowy, tancerz, performer i reżyser. W rozmowie z Malwiną Kiepiel i Magdą Kuydowicz opowiada o swoim podejściu do teatru oraz najważniejszych spektaklach. 

- Ciało od samego początku było jedną z ważniejszych rzeczy. Zwłaszcza odkąd intensywnie zacząłem oglądać teatr, chodzić do teatru i brać udział w teatralnym życiu. Rzeczywiście to ciała aktorów i aktorek, i osób aktorskich było dla mnie najważniejsze – opowiada gość Trójki.   Więc wybór szkoły, która była na wpół taneczna, wpół aktorska, był świadomy. Chociaż był to totalny przypadek, że się tam dostałem i że miałem taką możliwość.


Teatr - miejsce wspólnotowe

Od najwcześniejszych lat mały Rob zaskakiwał swoich rówieśników i dorosłych kolejnymi przedstawieniami. W wieku 11 lat trafił do grupy teatralnej, która jak podkreśla, okazała się niezwykle wspólnotowym miejscem. – Prowadząca grupę Ewa pokazała, że w teatrze jest dla każdego miejsce – mówi artysta.  Niezależnie od jego ciała, tego czy jest normatywny, czy nienormatywny, niezależnie od orientacji i neurotypowości.

Początkowa zabawa przerodziła się w wielką pasję i poszukiwanie własnego warsztatu, co skierowało go na artystyczną ścieżkę. Rob ukończył Wydział Teatru Tańca w Bytomiu, filii krakowskiej PWST. W 2012 roku został laureatem nagrody aktorskiej na Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi, a w 2013 stypendystą Alternatywnej Akademii Tańca w Poznaniu. Początkowo był gościnnym artystą Śląskiego Teatru Tańca. Od lat związany jest z warszawskim STUDIO. – Na początku mojej drogi artystycznej miały na mnie olbrzymi wpływ spektakle Krzysztofa Warlikowskiego, Krystiana Lupy czy Grzegorza Jarzyny – wspomina Wasiewicz.   Ich twórczość wywarła na mnie ogromne wrażenie i wówczas była super istotna.


"


Teatr bez uprzedzeń

Jak podkreśla artysta, interesuje go tylko prawdziwy teatr, dostępny jako środek ekspresji dla każdego, kto go czuje. Gość Trójki porusza między innymi temat udziału osób z alternatywną motoryką, które nie mogą się dostać do szkoły teatralnej. – To nie powinno być przeszkodą. Szkoła nie powinna podejmować decyzji za kandydatów i oceniać czy poradzą sobie w zawodzie  tłumaczy.  Jeżeli mają talent i potencjał, to są w stanie stworzyć teatr i stworzyć magię.


Posłuchaj

50:13
Rob Wasiewicz o roli teatru (W antrakcie/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

W audycji Rob Wasiewicz także podzielił się swoimi doświadczeniami z przygotowanych spektakli, także tego z udziałem osób niedowidzących.  Był to "Faust" Goethego. Miałem tam epizod, ale była to niesamowita przygoda, którą zaproponowano mi w Teatrze Polskim w Bydgoszczy – opowiada.  Razem z grupą osób aktorskich i osób niedowidzących, przez dwa miesiące szukaliśmy świata, który łączy osoby widzące i niewidzące. Chcieliśmy o nim opowiedzieć, o tym, co nas łączy. U Goethego non stop wraca temat wzroku jako metafora. Szukaliśmy tej wspólnej przestrzeni i próbowaliśmy opowiedzieć o tym świecie. Był to magiczny, przepiękny i wspaniały spektakl.

Artysta opowiadał również o współpracy z Łukaszem  Twarkowskim nad spektaklem The Employees, a także o wolności wyrazu artystycznego.

Ponadto w audycji

  • Spektakl "Ulisses" w poznańskim Teatrze Polskim – odważna adaptacja prozy Jamesa Joyce’a w reżyserii Mai Kleczewskiej.
  • "Czas porzucenia" – proza Ferrante pretekstem dla teatru z Olsztyna.
  • Wędrówki teatralne Malwiny: "Spartakus, miłość w czasach zarazy", reż. Jakub Skrzywanek – Teatr Współczesny w Szczecinie w ramach 43. Warszawskich Spotkań Teatralnych.
  • Co słychać? – Jakub Skrzywanek o szykowanej we Wrocławiu prapremierze "Zbrodni i kary".

***

Tytuł audycji: W antrakcie
Prowadzi: Malwina KiepielMagda Kuydowicz
Data emisji: 10.06.2023
Godziny emisji: 12.05

aw/pj

Polecane