Rob Wasiewicz o roli teatru (W antrakcie/Trójka)
Rob Wasiewicz: interesuje mnie tylko prawdziwy teatr
2023-06-11, 10:06 | aktualizacja 2023-06-11, 12:06
Gościem kolejnej odsłony audycji jest Rob Wasiewicz, aktor teatralny i filmowy, tancerz, performer i reżyser. W rozmowie z Malwiną Kiepiel i Magdą Kuydowicz opowiada o swoim podejściu do teatru oraz najważniejszych spektaklach.
- Ciało od samego początku było jedną z ważniejszych rzeczy. Zwłaszcza odkąd intensywnie zacząłem oglądać teatr, chodzić do teatru i brać udział w teatralnym życiu. Rzeczywiście to ciała aktorów i aktorek, i osób aktorskich było dla mnie najważniejsze – opowiada gość Trójki. – Więc wybór szkoły, która była na wpół taneczna, wpół aktorska, był świadomy. Chociaż był to totalny przypadek, że się tam dostałem i że miałem taką możliwość.
Teatr - miejsce wspólnotowe
Od najwcześniejszych lat mały Rob zaskakiwał swoich rówieśników i dorosłych kolejnymi przedstawieniami. W wieku 11 lat trafił do grupy teatralnej, która jak podkreśla, okazała się niezwykle wspólnotowym miejscem. – Prowadząca grupę Ewa pokazała, że w teatrze jest dla każdego miejsce – mówi artysta. – Niezależnie od jego ciała, tego czy jest normatywny, czy nienormatywny, niezależnie od orientacji i neurotypowości.
Początkowa zabawa przerodziła się w wielką pasję i poszukiwanie własnego warsztatu, co skierowało go na artystyczną ścieżkę. Rob ukończył Wydział Teatru Tańca w Bytomiu, filii krakowskiej PWST. W 2012 roku został laureatem nagrody aktorskiej na Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi, a w 2013 stypendystą Alternatywnej Akademii Tańca w Poznaniu. Początkowo był gościnnym artystą Śląskiego Teatru Tańca. Od lat związany jest z warszawskim STUDIO. – Na początku mojej drogi artystycznej miały na mnie olbrzymi wpływ spektakle Krzysztofa Warlikowskiego, Krystiana Lupy czy Grzegorza Jarzyny – wspomina Wasiewicz. – Ich twórczość wywarła na mnie ogromne wrażenie i wówczas była super istotna.
Wyświetl ten post na Instagramie
Teatr bez uprzedzeń
Jak podkreśla artysta, interesuje go tylko prawdziwy teatr, dostępny jako środek ekspresji dla każdego, kto go czuje. Gość Trójki porusza między innymi temat udziału osób z alternatywną motoryką, które nie mogą się dostać do szkoły teatralnej. – To nie powinno być przeszkodą. Szkoła nie powinna podejmować decyzji za kandydatów i oceniać czy poradzą sobie w zawodzie – tłumaczy. – Jeżeli mają talent i potencjał, to są w stanie stworzyć teatr i stworzyć magię.
Posłuchaj
50:13
Dodaj do playlisty
W audycji Rob Wasiewicz także podzielił się swoimi doświadczeniami z przygotowanych spektakli, także tego z udziałem osób niedowidzących. – Był to "Faust" Goethego. Miałem tam epizod, ale była to niesamowita przygoda, którą zaproponowano mi w Teatrze Polskim w Bydgoszczy – opowiada. – Razem z grupą osób aktorskich i osób niedowidzących, przez dwa miesiące szukaliśmy świata, który łączy osoby widzące i niewidzące. Chcieliśmy o nim opowiedzieć, o tym, co nas łączy. U Goethego non stop wraca temat wzroku jako metafora. Szukaliśmy tej wspólnej przestrzeni i próbowaliśmy opowiedzieć o tym świecie. Był to magiczny, przepiękny i wspaniały spektakl.
Artysta opowiadał również o współpracy z Łukaszem Twarkowskim nad spektaklem The Employees, a także o wolności wyrazu artystycznego.
Ponadto w audycji
- Spektakl "Ulisses" w poznańskim Teatrze Polskim – odważna adaptacja prozy Jamesa Joyce’a w reżyserii Mai Kleczewskiej.
- "Czas porzucenia" – proza Ferrante pretekstem dla teatru z Olsztyna.
- Wędrówki teatralne Malwiny: "Spartakus, miłość w czasach zarazy", reż. Jakub Skrzywanek – Teatr Współczesny w Szczecinie w ramach 43. Warszawskich Spotkań Teatralnych.
- Co słychać? – Jakub Skrzywanek o szykowanej we Wrocławiu prapremierze "Zbrodni i kary".
***
Tytuł audycji: W antrakcie
Prowadzi: Malwina Kiepiel, Magda Kuydowicz
Data emisji: 10.06.2023
Godziny emisji: 12.05
aw/pj