"Rycerze Zodiaku": Polak reżyseruje japońską mangę w Stanach Zjednoczonych. Będzie sukces?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Rycerze Zodiaku": Polak reżyseruje japońską mangę w Stanach Zjednoczonych. Będzie sukces?
Mackenyu w filmie "Rycerze Zodiaku", reż. Tomasz BagińskiFoto: mat. prasowe

Manga to popularne określenie japońskiego komiksu, charakteryzującego się pewnymi cechami graficznymi. To także sposób opowiadania historii, który od kilkunastu lat staje się coraz bardziej popularny także w krajach zachodnich. Coraz częściej też historie rodem z mangi trafiają na duży ekran. Najnowszą tego typu produkcją są "Rycerze Zodiaku" w reżyserii Tomasza Bagińskiego.

  • Manga jest japońską nazwą komiksu. Obecnie jako manga określa się również komiksy tworzone w określonym stylu w Europie czy Stanach Zjednoczonych
  • "Rycerze Zodiaku" są inspirowani niezwykle popularną mangą Masamiego Kurumady pod tym samym tytułem, która ukazuje się od połowy lat 80. ubiegłego wieku

Czym właściwie jest manga?

Manga jako zbiór obrazków zaczęła się rozwijać od wieku XIX, początkowo mając wydźwięk humorystyczny. Podwaliny pod współczesną mangę położono w połowie wieku XX.

– Po japońsku "manga" znaczy po prostu komiks. I tutaj bardzo trudno jest postawić jakąś granicę, gdyż nie tylko japońskie komiksy są nazywane mangą: również komiksy tworzone przez Europejczyków w Europie czy Amerykanów w Ameryce potrafią mieć plakietkę "manga" – mówi Radosław Bolałek z wydawnictwa Hanami oferującego m.in. mangę. – Słowo "manga" jest też przydatne w pewnych aspektach socjologicznych, ponieważ pokazuje pewną zbiorowość fanów, którzy często funkcjonują w oderwaniu czy to od rynku, czy od świata komiksowego – tłumaczy.

– Niektórzy powiedzą, że to jest kreska, ale nie możemy wszystkiego zawęzić do dużych oczu, długich nóg i małych nosków. Inni natomiast powiedzą, że to sposób narracji. To, co się rzuca w oczy, to filmowość kadrów: tam o wiele większy nacisk jest kładziony na opowiadanie obrazem, o wiele mniej jest tego obrazu tekstowego – dodaje.

Manga nad Wisłą

Pierwsze mangi (tłumaczenia) zaczęły się na polskim rynku pojawiać na początku tego wieku. Za pierwszą rodzimą mangę uważana jest wydana w 2007 roku dwutomowa "Meago Saga" autorstwa Magdaleny Kani.

– Sam fakt, że czytamy mangę od prawej do lewej, czyli dla nas końca do początku, sprawia, że takie czytanie jest trudne, ciężko się przełączyć. Możemy odrzucać mangi tylko dlatego, że mamy skojarzenia z komiksem, który "nienormalnie" się czyta i z dziewczynkami, którym lecą ogromne łzy z ogromnych oczu – wyjaśnia filmoznawca Julian Jeliński. – A manga jako taka właściwie jest tylko opisem medium, które wychodzi w konkretnym miejscu, a zawiera w sobie mnóstwo najróżniejszych historii – wskazuje.

"Rycerze Zodiaku": adaptacja czy inspiracja?

Mangę zna i fascynował się nią już od dawna także Tomasz Bagiński. Twórca nominowanej do Oscara krótkometrażowej "Katedry" (2002), debiutuje jako reżyser pełnometrażowej fabuły właśnie adaptacją popularnej mangi "Rycerze Zodiaku" Masamiego Kurumady.

– Na podstawie czego powstał ten film, to jest ogromny problem: mówimy o mandze, która wychodzi od połowy lat 80. XX w., która tylko w Japonii sprzedała się w ponad 50 mln egzemplarzy, która ma kilkaset numerów zebranych w 28 większych tomów. Doczekała się też 15 (!) ekranizacji jako gry – od Pegasusa do Play Station – która wreszcie ma kilkaset odcinków różnych seriali i w których opowiadane są historie nie zawsze zawarte w mandze – wylicza Trójkowy gość. – Nie jest więc to ekranizacja, ale bardziej inspiracja tą mangą – ocenia.

– I nie dziwię się, że film trochę tego nie udźwignął. Miał więcej materiału, niż napisał Tolkien we "Władcy Pierścieni", a trzeba było to zmieścić w 90 minutach – dodaje.

Przeczytaj także


Amerykańsko-japońskie przeciąganie liny

– Z jednej strony jest to produkcja hollywoodzka, ale częściowo koproducentami była też strona japońska, twórcy mangi też mieli wpływ. A historia adaptacji japońskich komiksów jest taka, że gdy próbujemy przełożyć je na animację bądź film, to jest ogromny nacisk na bliskość materiału źródłowego. Tego zaś nie ma na Zachodzie, w Polsce, w Hollywood – wyjaśnia rozmówca Tomasza Miary. – Proces powstawania tego filmu był więc nieustannym przeciąganiem liny między Ameryką a Japonią. Tomek Bagiński w którymś wywiadzie wręcz powiedział, że czuje się, jakby był przeciągany na lewo i prawo. I ten film trochę tak właśnie wygląda: będziemy mieli wybuchy, spektakularne walki, magię i kolory, ale i chaos od pierwszych do ostatnich chwil – zdradza.

Rycerze Zodiaku - Zwiastun PL (Official Trailer)/YouTube Kino Helios Polska


Posłuchaj

12:38
Manga: rośnie popularność tego typu komiksów, coraz więcej jest ekranizacji (Trójka do tzreciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Tomasz Miara
Autor materiału reporterskiego: Michał Fedusio
Gość: Julian Jeliński (filmoznawca)
Data emisji: 16.05.2023
Godziny emisji: 12.15, 12.31

pr

Polecane