Pisanki jak modlitwa. Niezwykła sztuka artystki spod Chełma [POSŁUCHAJ]
– Jestem nieuczonym człowiekiem, rolniczką i gospodynią domową – mówi skromnie Stanisława Mąka. Malarka z wioski Rożdżałów pod Chełmem jest laureatką wielu konkursów sztuki ludowej, a jej pisanki kupują kolekcjonerzy z całej Polski.
Stanisława Mąka – bohaterka reportaż Antoniego Rokickiego "Mój świat"
Foto: Antoni Rokicki/Polskie Radio
– Pisanie pisanek to moja modlitwa – opowiada Stanisława Mąka, twórczyni ludowa z Rożdżałowa. Pomalowane przez nią jajka są małymi arcydziełami sztuki. Można na nich oglądać m.in. biblijne sceny, takie jak Ostatnia Wieczerza.
Pani Stanisława zajmuje się też malarstwem na szkle, malarstwem olejnym i wycinankami. We wszystkich tych dziedzinach osiągnęła mistrzostwo, o czym świadczą zdobyte przez nią liczne nagrody w konkursach sztuki ludowej. – Jestem nieuczonym człowiekiem, tylko rolniczką i gospodynią domową – mówi skromnie o sobie bohaterka reportażu.
Zdolności plastyczne wykazywała od dziecka. Chciała nawet pójść do szkoły plastycznej, ale była jednym z siedmiorga rodzeństwa, a jej rodziców nie było stać na sfinansowanie jej edukacji. Za mąż wyszła w wieku 16 lat. Mimo wielu obowiązków, na szczęście, nie porzuciła swojej pasji. – W długie wieczory malowałam sobie. Dużo czytałam, zaczynałam od podstaw. Musiałam wiedzieć, jak się gruntuje, tak jak kiedyś Matejko – opowiada Stanisława Mąka.
***
Tytuł reportażu: "Mój świat"
Autor reportażu: Antoni Rokicki
Data emisji: 5.04.2023
Godzina emisji: 22.10
kc