Anna Kiełbasińska: zawodowy sport różni się od rekreacji nie tylko wynikami, ale też poświęceniem i bólem

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Anna Kiełbasińska: zawodowy sport różni się od rekreacji nie tylko wynikami, ale też poświęceniem i bólem
Anna KiełbasińskaFoto: ALEKSANDRA SZMIGIEL / Reuters / Forum

"Login: Aktywni" to audycja, w której optymizm idzie w parze z aktywnością fizyczną. Rozmawiamy z ludźmi, którzy są sportowcami i równolegle robią rzeczy nieoczywiste, albo z reprezentantami ciekawych zawodów, o których nikt by nie pomyślał, że mogą zajmować się sportem. Szukamy sposobów, jak do codzienności włączyć elementy wyższej kultury fizycznej.

Gościem najnowszego wydania audycji "Login: Aktywni” była Anna Kiełbasińska – najbardziej "medalodajna" lekkoatletka ostatnich czempionatów: wicemistrzyni olimpijska w sztafecie 4x400 m z Tokio 2020 oraz multimedalistka mityngów lekkoatletycznych wszelkiej rangi.

Uczucie nie do opisania

– Myślę, że jeśli chodzi o 400 metrów, 800, 1500 i wzwyż, to poziom kwasu mlekowego, który zalewa nasze ciała jest nie do opisania. Ciało człowieka, który nie jest do tego przyzwyczajony i dostałby taką dawkę, którą ja jestem w stanie wyprodukować po przebiegnięciu 400 metrów, prawdopodobnie by sobie z tym nie poradziło i mogłoby się to bardzo źle skończyć. Dlatego też tak ciężko trenujemy, aby zwiększać tolerancję na kwas mlekowy. Ale mimo wszystko stale przesuwamy tę granicę, chcemy być szybsi, bardziej wytrzymali, i za każdym razem produkujemy kolejna dawkę tego kwasu. I to jest to, co zwala nas z nóg, powoduje te bóle i uczucie właściwie nie do opisania – odsłania kulisy treningów i zawodowego sportu Anna Kiełbasińska. – Mam wrażenie, że nie jestem w stanie opisać tego komuś, kto tego nie przeżył. Kiedy mówię, że jestem zmęczona, to ludzie myślą: "ja też po pracy jestem zmęczony, albo kiedy pójdę na siłownię, pobiegać czy pojeździć na rowerze". Uważam, nikomu nic nie ujmując, że to nie jest jeszcze to zmęczenie. Zawodowy sport musi się czymś różnić od rekreacji: nie tylko wynikami, ale też poświęceniem i bólem – dodaje z gorzkim uśmiechem. 

Wywiad z Anną Kiełbasińską w #LoginAktywni/Trójka Program 3 Polskiego Radia

Głowa bardziej chce niż ciało może

– Z reguły dobry bieg, nawet ten na życiówkę, mniej cię boli. Najczęściej jest też tak, że najbardziej bolesne są te biegi na początku sezonu. Wiadomo, na treningu prowokujesz te sytuacje, żeby mieć też dawkę tego kwasu. Jednak zawody to zawody i tam wyprodukujesz tego znacznie więcej. I ten pierwszy bieg jest szokiem dla organizmu. Często widzicie nas ledwo dobiegających. Ja mam takie sytuacje, że jeszcze przed metą się potykam, zastanawiam się czy dobiegnę i naprawdę chyba siłą woli dobiegam – opowiada. – Ale wtedy myślę "szacun", bo dałaś z siebie wszystko. I skoro byłaś w stanie doprowadzić siebie do takiego momentu, to znaczy, że głowa bardziej chciała niż ciało mogło. A taka cecha charakteru w sporcie jest bardzo pożądana – dodaje.

KIEŁBASIŃSKA TRZECIA W EUROPIE! MEDAL PO ŚWIETNYM BIEGU POLKI | HME W STAMBULE 2023/YouTube TVP Sport


Posłuchaj

1:43:58
Anna Kiełbasińska o sobie i swojej karierze (Login: Aktywni/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Login: aktywni
Prowadzi: Dariusz Urbanowicz
Gość: Anna Kiełbasińska (lekkoatletka, wicemistrzyni olimpijska w sztafecie 4x400 m z Tokio 2020)
Data emisji: 18.03.2023
Godziny emisji: 15.05, 16.07

Polecane