Reklama

"Zadra" w kinach. Film o rapie, nie tylko dla fanów rapu

2023-03-16, 17:03 | aktualizacja 2023-03-16, 19:03

To jedna z ostatnich polskich premier w naszych kinach i wbrew pozorom propozycja nie tylko dla fanów rapu. Tytułową "Zadrę" w filmie Grzegorza Mołdy zagrała Magdalena Wieczorek, doceniona za tę rolę nominacją do Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego.

Główna bohaterka filmu jest młodą raperką, która marzy o tym, żeby zaistnieć na zdominowanej przez mężczyzn scenie raperskiej. Dziewczyna stara się zawalczyć o swoje marzenia i realizować swoją pasję. – Film będzie ciekawą propozycją nie tylko dla tych, którzy słuchają rapu. Dziewczyna jest uwikłana w różne relacje: ze swoją mamą, chłopakiem, bądź też potencjalnym pracodawcą. Myślę, że każdy będzie mógł odnaleźć coś dla siebie w tym rozrywkowym, lekkim, kolorowym filmie o współczesnym rapie – opowiada reżyser Grzegorz Mołda.

Na ekranie Magdalenie Wieczorek towarzyszy m.in. Jakub Gierszał. – Wciela się on w rolę filmowego Motyla, współczesnego mainstreamowego rapera. To również będzie ciekawa reprezentacja; do tej pory w polskim kinie nie mieliśmy takiego bohatera – mówi gość "Fajnego filmu". – W filmie, w roli Justi, występuje również Margaret. To bardzo ciekawa artystka, która czerpie z różnych gatunków muzycznych. Była to dla nas duża przyjemność. Margaret jest bardzo naturalna przed kamerą i wprowadza do tego świata swoją charyzmę – mówi reżyser "Zadry".

Najczęściej czytane:

Wiarygodność przede wszystkim

Postać Zadry nie jest przeniesieniem na ekran żadnej z istniejących w rzeczywistości raperek. Jak jednak zaznacza Grzegorz Mołda, w celu stworzenia wiarygodnego obrazu twórcy inspirowali się tym, co występuje na scenie rapowej. – W zasadzie wszystkie wyróżniają się tym, że wysyłają jakiś przekaz estetyczny. Aby być fair wobec widowni, musieliśmy w ten sposób opowiadać o naszej bohaterce, ale również o Motylu. Również on nie jest inspirowany bezpośrednio żadną postacią, ale miksem obserwacji na temat tego, jak dziś zachowują się raperzy – wyjaśnia reżyser.

Rozmówca Ryszarda Jaźwińskiego dodaje, że wcielający się w główne role aktorzy samodzielnie wykonywali fragmenty oparte na śpiewie i rapie. – Chcieliśmy ominąć ten efekt lekkiej, wyczuwalnej ściemy. Mam wrażenie, że nam się to udało. Było to ważne również dla aktorów. Dopełniało to pewnego kolorytu ich postaci – przyznaje Grzegorz Mołda.

W produkcję "Zadry" zaangażowali się również artyści aktywnie działający na polskiej scenie rapowej. – W naszym filmie jest również raper Frosti z Warszawy. Muzyka w całości była napisana przez Michała "Żyto" Żytniaka, rapera z Częstochowy. Utwory skomponował również Przemek "1988" Jankowiak – mówi twórca "Zadry".