Afera śmieciowa w stołecznym ratuszu. Woś: informacje o nieprawidłowościach spływały do służb co najmniej od roku
2023-03-04, 09:03 | aktualizacja 2023-03-04, 12:03
– Sprawa gospodarki odpadami w Warszawie, to nie jest sprawa z zeszłego tygodnia, tylko sprawa zawiadomień o nieprawidłowościach i informacji, które spływały do służb i prokuratury co najmniej od roku, a może i wcześniej – skomentował w "Śniadaniu w Trójce" Michał Woś (Solidarna Polska). Gośćmi audycji byli także: Radosław Fogiel (PiS), Maciej Gdula (Nowa Lewica), Marcin Kierwiński (Koalicja Obywatelska), Marek Sawicki (Koalicja Polska) i prof. Andrzej Zybertowicz (Kancelaria Prezydenta RP).
Według Centralnego Biura Antykorupcyjnego Włodzimierz Karpiński, nadzorując stołeczny rynek odpadów, miał być zamieszany w ustawianie przetargów na ich odbiór w podległym ratuszowi Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania, a także przyjąć łapówki na łączną kwotę 5 milionów złotych.
Jak skomentował w Programie 3 Polskiego Radia Michał Woś (Solidarna Polska), "gdyby nie kilkadziesiąt rezolucji w PE i gdyby nie ściągnięcie do Polski UE z zupełnie nieprawdziwymi hasłami o rzekomym naruszaniu praworządności – gdy wiadomo, że to są podwójne standardy – to już dawno reforma wymiaru sprawiedliwości w Polsce zostałaby przeprowadzona".
– Sprawa gospodarki odpadami w Warszawie, to nie jest sprawa z zeszłego tygodnia, tylko sprawa zawiadomień o nieprawidłowościach i informacji, które spływały do służb i prokuratury co najmniej od roku, a może i wcześniej – powiedział. – Jeżeli mamy do czynienia z zatrzymaniami – czyli już działaniem służb – jeżeli później jest kierowany wniosek aresztowy do sądu – a w tym przypadku to sąd zdecydował o zatrzymaniu ministra z czasów PO-PSL Włodzimierza Karpińskiego – to znaczy, że sąd musiał uznać, że jest wysokie prawdopodobieństwo popełnienia tego czynu – wskazał.
Afera śmieciowa w Warszawie
Z kolei Marcin Kierwiński (Koalicja Obywatelska) zapytany o to, dlaczego Włodzimierz Karpiński został tylko zawieszony w stołecznym ratuszu, odpowiedział, że takie są przepisy prawa. Dodał, że to PiS codziennie jest wstrząsane nowymi aferami. – PiS doszedł do wniosku, że ma problem, dlatego ruszył CBA. Usiedli na ul. Nowogrodzkiej, ustalili, co będą robić i pojawiła się sprawa w Warszawie. Tak to należy odczytywać – skomentował, dodając, że "nie wierzy CBA i prokuraturze".
Odnosząc się do swojego przedmówcy, Radosław Fogiel (PiS) powiedział, że "jest zdumiony tym, w jaki sposób poseł Kierwiński kompletnie ignoruje rzeczywistość, udając, że nie wie pewnych rzeczy i próbuje wprowadzać widzów i słuchaczy w błąd". Dodał, że Włodzimierz Karpiński jest jednym z najbliższych współpracowników prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. – PO od PiS różni się tym, że ja nie wiem, co się wydarzyło w NCBR, ale oczekuję, że ta sprawa zostanie wyjaśniona. Oczekuję wyjaśnienia w obu tych aferach, a także ewentualnego ukarania winnych, niezależnie od tego, co z czym jest związane – podkreślił.
Prof. Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta wskazał, że nie wie, jak ta sprawa wpłynie na przedwyborcze życie polityczne, ale bez wątpienia w przypadku tej, oraz innych afer, w grę wchodzą poważne nieprawidłowości. Przypomniał też o domniemaniu niewinności w odniesieniu do osób aresztowanych, a także oskarżanych przed media i polityków. – Można powiedzieć, że te elementy systemu demokratycznej kontroli opozycyjnej działają i media o tym dyskutują. Chciałbym, żeby w jak najbliższym czasie – nie w ostatnich tygodniach kampanii wyborczej, tylko wcześniej – afery zostały wyjaśnione – powiedział.
- Afera śmieciowa w Warszawie. Jan Śpiewak: rynek był ustawiony
- "Nie mogą powstrzymać swojej chciwości". Mocne słowa Jarosława Kaczyńskiego o PO
Afery na polskiej scenie politycznej
Maciej Gdula z Nowej Lewicy zwrócił uwagę na fakt, że w przypadku pewnych afer są przeprowadzane zatrzymania, a w przypadku innych nie. – Jeżeli byśmy żyli w kraju, w którym służby i państwo działają w sposób bezstronny i biorący pod uwagę wagę nadużyć, to być może należałoby oczekiwać podobnej reakcji, a tego nie mamy – zaznaczył.
– Mam poczucie, że to jest trochę strategia rządu, aby stworzyć wrażenie, że afery są po obu stronach: "Zobaczcie, u nas są afery, oczywiście. Ale zobaczcie na tamtych. Wszyscy mają jakieś przekręty" – wskazał, dodając, że każda afera i nadużycie powinny zostać wyjaśnione. – Chciałbym, żebyśmy funkcjonowali w takim kraju, w którym też obywatele mają poczucie, że służby są po to, by urzędnicy podejmujący decyzje obawiali się nadużyć i wiedzieli, że są kontrolowani – ocenił.
Natomiast Marek Sawicki (Koalicja Polska) zastanawiał się, dlaczego, jeśli chodzi o aferę śmieciową, to były szybkie zatrzymania, a w przypadku innych spraw często miały miejsce umorzenia. – To nie wygląda dobrze. Zgadzam się z tym, co mówił także premier Morawiecki – że jeśli mamy polski wymiar sprawiedliwości w stanie półzapaści i prokuratura w jednych sprawach jest wnikliwa, a w innych bardzo powściągliwa, to dobrze byłoby wprowadzić odpolitycznienie prokuratury i rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości – zaznaczył.
Posłuchaj
***
Audycja: Śniadanie w Trójce
Prowadząca: Beata Michniewicz
Goście: Radosław Fogiel (PiS); Maciej Gdula (Nowa Lewica); Marcin Kierwiński (Koalicja Obywatelska); Marek Sawicki (Koalicja Polska); Michał Woś (Solidarna Polska); prof. Andrzej Zybertowicz (Kancelaria Prezydenta RP)
Data emisji: 4.03.2023
Godzina emisji: 9.06
ng/PR24/pr