Armia zadecyduje, kto będzie rządził Egiptem
2011-02-14, 14:02 | aktualizacja 2011-02-14, 14:02
- Nie sądzę, by armia zezwoliła na demokratyczne wybory, w których wygrałaby siła, nie mająca wojskowego poparcia – powiedziała w Trójce dr Beata Wojna, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Posłuchaj
Prezydent Hosni Mubarak ustąpił, rozwiązano parlament, konstytucja została zawieszona, a gwarantem demokracji ma być Wysoka Rada Sił Zbrojnych. Nastroje społeczne się uspokoiły, ale przyszłość Egiptu wciąż stoi pod znakiem zapytania.
- Mamy do czynienia ze swoistym zamachem stanu – powiedziała dr Beata Wojna, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Wniosek taki można wyciągnąć z faktu, że to wiceminister Omar Suleiman ogłosił odejście prezydenta, a faktycznym szefem państwa został minister obrony Egiptu, marszałek Mohammed Husejn Tantawi, który stoi na czele rady wojskowej.
Wysoka Rada Sił Zbrojnych zapewnia, że przekaże władzę rządowi cywilnemu, jak tylko będzie to możliwe. Pierwszym krokiem na drodze do demokratyzacji Egiptu ma być praca nad nową konstytucją, w której zostaną określone zasady powoływania zgromadzenia parlamentarnego i prezydenta. Oznacza to, że termin wyborów parlamentarnych i prezydenckich może zostać wyznaczony dopiero po przyjęciu konstytucji.
Armia była i jest siłą, która gwarantuje władzę prezydenta w Egipcie. Prawdopodobne jest zatem, że to właśnie armia zdecyduje o tym, kto będzie rządził w przyszłości. - Nie sądzę, by armia zezwoliła na demokratyczne wybory, w których wygrałaby siła, nie mająca wojskowego poparcia – zaznaczyła.
Podobny brak zaufania wykazuje egipskie społeczeństwo. Po tym, jak Hosni Mubarak ustąpił, ludzie protestujący na Placu Tahrir zostali usunięci przez wojsko, ale jeszcze tego samego dnia tysiące z nich wróciło.
- Są grupy, które przejęcie władzy przez wojsko przyjęły z dużym zadowoleniem, ale z drugiej strony jest część społeczeństwa, która uważa, że pozostanie na tym placu do czasu, aż przemiany, o których mówi wojsko, zostaną przeprowadzone – wyjaśniła ekspertka PISM.
Jaką rolę w egipskim przewrocie spełniły media oraz czy państwom w Europie Zachodniej i Stanom Zjednoczonym ustąpienie prezydenta Mubaraka jest na rękę?
Także o tym w audycji "Trzy strony świata". Aby jej wysłuchać, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce powyżej.
Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w poniedziałki i środy o 16.45.
Więcej o sytuacji w Egipcie na naszym serwisie arabia.polskieradio.pl.
(asz)