Grunt to korzenie
Wszystkie państwa na świecie troszczą się o poziom swojego PKB, bo przecież od tego zależy dobrobyt ich obywateli. Ale jest jeden kraj, w którym jeszcze wyżej ceni się wskaźnik szczęścia narodowego brutto.
Zawody łucznicze z okazji rocznicy urodzin króla Bhutanu
Foto: fot. Wikimedia Commons/Flickr/Steve Evans
– Celem króla Bhutanu jest, by każdy obywatel był szczęśliwy. To brzmi bajkowo, ale tak jest. Nieodpłatnie dla każdego obywatela dostępna jest opieka zdrowotna i edukacja – opowiada dr Joanna Heidtman, psycholog, która odwiedziła Królestwo Bhutanu.
Choć nie jest to bogaty kraj, dobry stan udało się to osiągnąć dzięki mądrości władcy. Król zapewnił dochód państwu budując elektrownie wodne, które produkują energię elektryczną sprzedawaną następnie do sąsiednich państw.
Przyrównując życie do drzewa Joanna Heidtman tłumaczy, że kraje zachodnie troszczą się raczej o koronę, malują nawet liście, żeby były bardziej zielone, okazałe, piękne, ale brak nam korzeni. W Królestwie Bhutanu korzenie drzewa są najważniejsze.
- System wartości mieszkańców Bhutanu jest tak silnie umocowany i oparty na tradycji, że nawet po zagranicznych studiach, wracają do kraju – tłumaczy gość "Instrukcji obsługi człowieka".
Jak udaje się mieszkańcom Bhutanu łączyć tradycję z zachodnimi nowinkami? W audycji odpowiada Joanna Heidtman, a Grażyna Dobroń opowiada o swoim ostatnim pobycie w Indiach.
Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Instrukcja obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45. Zapraszamy.
(asz)