Zamek w Łęczycy. Królowie i jeńcy, czyli burzliwa historia i niesamowite legendy
2022-12-19, 15:12 | aktualizacja 2022-12-20, 08:12
Zamek w Łęczycy znany jest w Polsce głównie za sprawą legend o diable Borucie. Skąd się wzięły te podania ludowe i kim był Boruta, zanim, jak głosi legenda, stał się diabłem? Między innymi o tym rozmawiają Marta Piasecka i Marek Gaworski.
Zamek Królewski w Łęczycy jest jedną z najbardziej znanych budowli obronnych w województwie łódzkim. Wzniesiony został z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego. Dziś nazwa zamku kojarzyć się może z najsłynniejszą z postaci z ludowych podań czyli diabłem łęczyckim – Borutą. Miejscowe muzeum słynie z kolekcji rzeźb i figur słynnego czarta.
- Budowla leży w niedalekiej odległości od rynku. Historia powstania zamku sięga połowy XIV wieku, kiedy został zbudowany przez Kazimierza Wielkiego – opowiada Marek Gaworski. – Początkowo było to niewielkie założenie architektoniczne złożone z domu mieszkalnego, głównej wieży, zwanej dziś "szlachecką" i wieży bramnej. Całość otoczono murem obwodowym.
Więzienie dla Krzyżaków
Zamek cieszył dużą sympatią polskich królów. Odwiedzali go Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk i Zygmunt III Waza. – Jagiełło miał bywać w Łęczycy nawet 40 razy, powodem jego częstych wizyt były sprawy państwowe, a przede wszystkim wojna z Zakonem Krzyżackim – tłumaczy rozmówca Marty Piaseckiej. – Po bitwie pod Grunwaldem, to w tym zamku, przetrzymywano krzyżackich jeńców, oczekujących na wykup z niewoli.
Burzliwa historia
W XV i XVI wieku, fortyfikacja była trawiona przez pożary. Dopiero w II połowie XVI wieku, za sprawą starosty łęczyckiego Jana Lutomierskiego, zamek gruntownie przebudowano.
W kolejnych wiekach warownia była kolejno niszczona i popadała w ruinę. Po II wojnie światowej zamek został odbudowany, a obecnie mieści się tam muzeum. Na dziedzińcu odbywają się liczne historyczne inscenizacje oraz imprezy okolicznościowe.
Źr. Telewizja Kutno/Tajemnice historii - "Tajemnice łęczyckiego zamku"
Legenda o diable Borucie
Według podań, Boruta był szlachcicem, który za pomoc w wydostaniu króla z tarapatów otrzymał od niego zamek w Łęczycy. – Dlaczego nazywano go diabłem? Ponoć książę Mazowiecki, powierzył mu w opiekę wielki skarb, którego nigdy nie odzyskał. W ramach pokuty, Boruta siedzi w lochu i nadal go pilnuje – opowiada Marek Gaworski.
Czytaj też:
- Zamek w Baranowie Sandomierskim - Mały Wawel
- Zamek w Krasiczynie – architektoniczne cudo nieopodal Przemyśla
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka po królewsku
Prowadzi: Marta Piasecka
Data emisji: 19.12.2022
Godzina emisji: 9.35
aw