"Polski sen" wychowanka amerykańskich uczelni

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Polski sen" wychowanka amerykańskich uczelni
Bohater reportażu w trakcie pracy w Dolinie Krzemowej zauważył, że wielu programistów pochodzi z PolskiFoto: Shutterstock/DisobeyArt

– Wierzę w Polskę, możemy tutaj naprawdę zbudować coś dużego – mówi bohater reportażu Dominik Andrzejczuk. Wychowany i wykształcony w Stanach Zjednoczonych menedżer na stałe zamieszkał w Warszawie, by inwestować tu w rozwój nowoczesnej technologii.

Dominik Andrzejczuk urodził się w 1989 roku w niewielkiej polskiej wsi na Podlasiu. Jego rodzina była uboga, więc jego ojciec wyjechał za chlebem do Stanów Zjednoczonych, gdzie następnie sprowadził swoją rodzinę. Dominik wychował się więc za oceanem, gdzie na co dzień chodził do amerykańskiej szkoły, a w weekendy uzupełniał edukację także w polskiej szkole.

Po ukończeniu studiów z fizyki dostał "pracę marzeń" w biurze JP Morgan w Nowym Jorku, jednak szybko przekonał się, że to nie dla niego. – Razem z kolegą postanowiliśmy, że chcemy robić w życiu coś więcej, niż pracować w jakiejś korporacji – opowiadał bohater reportażu. Stworzona przez nich aplikacja do wykonywania przelewów bankowych za pomocą telefonów zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie, co zaowocowało przeprowadzką Dominika do Kalifornii. Tam rozpoczął pracę dla współzałożyciela internetowego serwisu Yahoo.

Podczas pracy w Dolinie Krzemowej zauważył, że wielu programistów pochodzi z Polski. To sprawiło, że zainteresował się mocniej krajem swojego pochodzenia i zaczął tutaj regularnie przyjeżdżać w poszukiwaniu inżynierów i informatyków do swoich projektów. W 2017 roku zdecydował o przeprowadzce na stałe do Warszawy, gdzie założył fundusz inwestujący w nowoczesne technologie, a kilka lat później – spółkę produkującą komponenty do komputerów kwantowych.

"Ludzie są tutaj bardziej prawdziwi"

Dominik przyznaje, że na początku trudno było mu dostosować się do mentalności Polaków. – Pierwsze, co zauważyłem, to że Polacy lubią narzekać i są nastawieni bardzo negatywnie. To jest różnica pomiędzy nimi a Amerykanami, którzy wciąż są optymistyczni. Tam wszystko jest piękne, a w Polsce szare i beznadziejne.

Ostatecznie jednak stwierdził, że najbardziej odpowiada mu realizm, który jest połączeniem polskiego i amerykańskiego podejścia do życia. Teraz nie wyobraża sobie powrotu na stałe do Stanów. – W Kalifornii jest trochę więcej słońca, ale pogoda nie jest wszystkim. Kiedy wyjechałem tam niedawno na tydzień, to już tęskniłem za Polską, ponieważ ludzie są tutaj bardziej prawdziwi. Mam z nimi głębokie relacje, czego nie miałem w Kalifornii.

Dominik widzi też wielki potencjał, jaki drzemie w naszym kraju. – Wierzę w Polskę. Słyszę od wielu ludzi, którzy mieli do czynienia z Polakami, że oni są wspaniali. Sam widzę, że Polacy są głodni, żeby coś osiągnąć. Polscy inżynierowie pracują dużo ciężej od tych z Doliny Krzemowej. Kombinacja wykształcenia z tym głodem sprawia, że możemy tutaj w Polsce naprawdę zbudować coś dużego.


Posłuchaj

28:43
"Powrót" Joanny Bogusławskiej (Reportaż w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł reportażu: "Powrót" 
Autorka reportażu: Joanna Bogusławska
Data emisji: 5.12.2022
Godzina emisji: 22.08

gs/kc/kor

Polecane