Jabłonna – pałac, jakich mało nie tylko na Mazowszu
2022-11-16, 13:11 | aktualizacja 2022-11-16, 13:11
Leżący nieopodal Warszawy pałac w Jabłonnie sto lat temu był jedną z najpiękniejszych budowli Mazowsza. Po II wojnie światowej stracił sporo z dawnego blasku, ale wciąż jest wart, by go odwiedzić.
Historia pałacu w Jabłonnie sięga drugiej połowy XVIII wieku. Właśnie wtedy biskup Michał Jerzy Poniatowski, brat króla Stanisława Augusta, odkupił wieś od Kapituły Płockiej i przebudował znajdującą się tam posiadłość w nowoczesny zespół pałacowo-parkowy. Odziedziczył ją bratanek biskupa, Józef Poniatowski, który poległ w bitwie pod Lipskiem w 1813 roku. Kolejne właścicielki majątku – reprezentujące rodziny Tyszkiewiczów i Potockich – przyłożyły rękę do dalszego upiększania pałacu i przylegających do niego terenów.
Niezwykła konstrukcja i urokliwy park
Zachowana do dziś bryła głównego pałacu jest niezwykle oryginalna. Ma on nietypową konstrukcję, składającą się z trzech połączonych ze sobą "kostek" i charakterystycznej wieżyczki pośrodku. Na szczególną uwagę zasługuje znajdująca się wewnątrz okrągła sala balowa, której sufit zdobią malowidła przedstawiające pogodne niebo z białymi chmurami. – Daje to naprawdę bardzo ciekawy efekt – mówił w Trójce Marek Gaworski, autor książek i przewodników po polskich zabytkowych budowlach.
Do pałacu przylega wyjątkowej urody park. Spacerując po nim, można odwiedzić m.in. grotę, klasycystyczną oranżerię i pawilon chiński, znajduje się tam również łuk triumfalny zbudowany na cześć księcia Józefa Poniatowskiego. – Co ciekawe, już na samym wjeździe czeka nas niespodzianka, ponieważ obok bramy ustawiono dwie granitowe kolumny pochodzące z zamku w Malborku – opowiadał gość "Trójki po królewsku".
Wojenny upadek i odbudowa
Obiekt został gruntownie przebudowany w XIX wieku, kiedy to pojawiły się w nim m.in. dekoracje w stylu mauretańskim oraz kolumnowa pergola z lapidarium. W czasie II wojny światowej pałac początkowo miał dużo szczęścia – po tym, jak jego ówczesny właściciel Maurycy Potocki zdobył "list żelazny" od Hermanna Goeringa, Niemcy zostawili go na jakiś czas w spokoju. Służył wtedy jako magazyn broni i wyposażenia dla żołnierzy. Niestety, w październiku 1944 roku pałac spłonął na skutek działań wojennych.
W latach 50. zespół pałacowy przejęła Polska Akademia Nauk, która zrefundowała jego odbudowę. Budowla nie powróciła wprawdzie do stanu z czasów swej największej świetności, ale wciąż uchodzi za jeden z najpiękniejszych tego typu obiektów na Mazowszu.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: Trójka po królewsku
Prowadzi: Marta Piasecka
Data emisji: 16.11.2022
Godzina emisji: 9.36
kc/kor