Przyszłość brytyjskiej monarchii. Jakie będą rządy Karola III?
2022-09-16, 00:09 | aktualizacja 2022-09-18, 14:09
Jakim królem będzie Karol III? Jaka przyszłość czeka brytyjską monarchię pod jego rządami? Jak nowy władca widzi miejsce Wielkiej Brytanii w architekturze europejskiego bezpieczeństwa? Czy Karol III uszanuje wybór Brytyjczyków, czy też będzie nalegał na złagodzenie konfliktu z UE?
Śmierć Królowej Elżbiety II pogrążyła w żałobie Wielką Brytanię. Życie Zjednoczonego Królestwa toczy się jednak dalej. Przygotowane na tę okoliczność procedury dotyczą m.in. przekazania tronu i monarszych obowiązków.
Elżbieta II oczyma Brytyjczyków
– Nie ma w Anglii zbyt wielu osób, które pamiętają innego monarchę. Elżbieta II to ktoś, kto zawsze był z narodem. Postać, która była stałym elementem w życiu każdego Brytyjczyka. Jednocześnie to wraz z królową ewoluowała rodzina królewska. Na to nałożył się rozwój społeczeństwa brytyjskiego. Monarchia, którą mamy teraz, żegnając Elżbietę II, jest zupełnie inna od tej, która była 70 lat temu, w momencie, w którym ona wchodziła na tron – wyjaśniał w Trójce Marek Matraszek, Brytyjczyk mieszkający w Polsce.
Postać łącząca naród
– Cudem jest, że brytyjska monarchia przetrwała jako instytucja i to, że mimo zmian i upływu lat się wzmocniła. Dowodem są wielokilometrowe kolejki ludzi przybyłych, by oddać hołd zmarłej królowej – podkreśliła Teresa Stylińska, dziennikarka.
– W Polsce takie kolejki tworzyły się m.in. po śmierci kardynała Wyszyńskiego. Oglądałam dziś ludzi stojących w wielogodzinnej kolejce do katedry. Obserwowałam to z poczuciem, że my czegoś takiego w sensie politycznym nie doświadczamy. Wyobrażam sobie, że przed wojną ludzie mogli czuć się tak w momencie śmierci marszałka Piłsudskiego. W tych ludziach widać autentyczny ból. Odszedł ktoś, kto był bardzo bliski i był zawsze. Jedna pani podkreślała, że urodziła się dokładnie w roku, w którym Elżbieta II wstępowała na tron. Królowa była jej niezmiernie bliska i była z nią przez całe życie. To niesłychanie poruszające – dodała gość "Klubu Trójki".
Polityczna przyszłość Commonwealthu
– Śledziłam debatę dotycząca politycznej przyszłości Commonwealthu. Ona już się rozpoczęła, mimo trwającej jeszcze żałoby. Złośliwcy twierdzą, że wspólnota to coś, co jest pokłosiem Wielkiego Imperium, którego już nie ma. Dodają, że mogło ono trwać tylko dzięki osobowości królowej i dzięki szacunkowi, którym ja darzono. Pytanie, co stanie się po jej śmierci. Niektórzy twierdzą, że Wielka Brytania straciła na znaczeniu przez ostatnie lata. Ich zdaniem królowa była plastrem, który przykrywał ten fakt, i teraz, kiedy go już nie ma, może okazać się, że wspólnota jest rzeczą pustą – mówiła Aleksandra Rybińska, publicystka.
– To negatywny scenariusz. Na szczęście są też tacy, którzy twierdzą, że król Karol III wrośnie w swoją rolę i mimo tendencji do rezygnacji z monarchii brytyjskiej, zarówno ustrój, jak i jego funkcja pozostaną – podsumowała.
Poparcie dla króla
Karol III zanotował olbrzymi wzrost poparcia po wstąpieniu na tron. Liczba Brytyjczyków, którzy uważają, że będzie on dobrym królem, niemal się podwoiła w porównaniu z badaniami przeprowadzonymi w marcu - wynika z najnowszych sondaży.
Aż 63 procent Brytyjczyków uważa, że Karol będzie dobrym monarchą. Jedynie 15 procent ankietowanych jest przeciwnego zdania. Wyzwaniem dla nowego króla, ale także dla przyszłości monarchii, mogą być poglądy młodych pokoleń: większe poparcie Karol notuje u starszych ludzi niż u młodzieży – czytamy w raporcie.
Relacje w Europie
Eksperci zwracają uwagę na relacje Londynu z Brukselą. Ich zdaniem po brexicie powstała przestrzeń, którą Wielka Brytania musiała wypełnić. Jak twierdzi część z nich król "będzie próbował być w Europie obecny".
Elaborate Ceremony Sees Charles III Proclaimed King / Bloomberg Markets and Finance
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Piotr Semka
Goście: Marek Matraszek (Brytyjczyk, mieszkający w Polsce od wielu lat), Aleksandra Rybińska (publicystka), Teresa Stylińska (dziennikarka)
Godzina emisji: 21.09
PAP/zch