Bohaterowie historii uwiecznieni w filmowych kadrach. "Dzielnieśmy stali, celnie rzucali"

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Bohaterowie historii uwiecznieni w filmowych kadrach. "Dzielnieśmy stali, celnie rzucali"
Ks. Jerzy Popiełuszko odprawia mszę św. w pierwszą rocznicę strajku w Hucie Warszawa, sierpień 1981Foto: Archiwum IPN

Dokładnie 42 lata temu Huta Warszawa, jako pierwszy zakład w stolicy, rozpoczęła strajk solidarnościowy z robotnikami ze Stoczni Gdańskiej i całego Wybrzeża. Rocznica wydarzeń stała się okazją do rozmowy o bohaterach historii. O ich sposobie widzenia i przedstawienia mówiła w Trójce Maria Dłużewska, reżyser filmów o tematyce historycznej. 

Decyzję o rozpoczęciu strajku okupacyjnego w Hucie Warszawa podjęto wieczorem 28 sierpnia na wydziale walcowni W48. Liderem został spontanicznie wybrany Seweryn Jaworski, który wraz z grupą innych pracowników obchodził kolejne wydziały Huty i wzywał do protestu. Tej samej nocy przyłączyła się Walcownia zimnej taśmy - W47 i Ciągarnia - W60.

Następnego dnia na wydziałach utworzyły się komitety strajkowe, powstał też zakładowy komitet strajkowy. Strajk w Hucie Warszawa, liczącej blisko 10 tysięcy robotników, poparła większość pracowników, także członkowie PZPR i byli ubecy.  

Ksiądz Jerzy Popiełuszko 

Rozmowy między dyrekcją a protestującymi odbywały się w sali konferencyjnej BHP w Laboratorium Centralnym. Strajkujący sformułowali postulaty skierowane do dyrekcji Huty, w tym utworzenie wolnych związków zawodowych oraz umożliwienie bezpiecznego przejazdu delegacji hutników do Stoczni Gdańskiej i z powrotem. 

W niedzielę - 31 sierpnia - na prośbę strajkujących do Huty przyjechało trzech kapłanów, aby odprawić mszę świętą. Byli to: ksiądz Stanisław Ciąpała i ksiądz Lucjan Kołodziej z parafii na Wawrzyszewie oraz ksiądz Jerzy Popiełuszko, wysłany na polecenie prymasa Stefana Wyszyńskiego. Przy ołtarzu polowym z 3,5-metrowym sosnowym krzyżem, wykonanym przez pracowników stolarni Huty, zgromadziło się około półtora tysiąca osób. Tego dnia sprawowano dwie msze.

Czytaj także:

"Dzielnieśmy stali, celnie rzucali" 

Maria Dłużewska zrealizowała obraz mówiący o wydarzeniach roku 1970. – Chodzi o powstanie polskie i pokazanie heroizmu ludzi, którzy wiedzieli, przeciwko czemu stoją i jak mogą za to zapłacić – podkreśliła w Trójce reżyser. – Nie wiedziałam, że wysiądę emocjonalnie i psychicznie. Wiedziałam, że będzie trudno – przyznała.

– Znałam księża Jerzego. Ta praca to rodzaj mojego zobowiązania. Spotkaliśmy się w Tychach. Zapytał mnie, jak wracam do Warszawy. Odpowiedziałam, że osobowym z kolegą. Namawiał, bym wróciła z nim samochodem. Odmówiłam kilkakrotnie. Wtedy właśnie po raz pierwszy obrzucili go kamieniami. Głupota jest grzechem. Ja przecież wiedziałam, że chodzą za księdzem. Nie tylko ja powinnam była wsiąść, ale też jeden z kolegów – opowiedziała w Programie 3 Polskiego Radia. 

Wiara w ludzi 

– Moją obsesją jest opisywanie ludzi dobrych. Za mało mamy czasu, by nie zapisać pięknych, dzielnych ludzi, którzy stanęli na naszej drodze. Czasami uratowali nas jako Polaków. Uratowali nasz spokój. Wciąż czuję się otoczona moimi bohaterami. To rodzaj obsesji, chęci zapsiania tych pięknych ludzi, o których mało wiem – podkreśliła w rozmowie Maria Dłużewska.

"Dzielnieśmy stali, celnie rzucali" to zapis dramatu, który rozegrał się w ciągu kilku grudniowych dni 1970 roku. Film opiera się na odnalezionych nagraniach rozmów osób zaangażowanych w pacyfikację protestów. Słuchając ich, mamy szansę wejścia w tajemniczy świat zbrojnego ramienia peerelowskiej władzy – chłodnych profesjonalistów, którzy bunt wobec ich władzy zgniotą za wszelką cenę. Ale w tym gronie pojawia się i strach. Towarzysze wiedzą, że ich władza nie ma oparcia w narodzie, że opiera się tylko na brutalnej sile. Film rekonstruuje przebieg krwawego buntu, aż po jego gorzki finał. Nagrania ze sztabu skonfrontowane zostały z zeznaniami Jerzego Kowalczyka z Opola, który, jak mówią uczestnicy Grudnia, swoim desperackim czynem z 1971 roku uratował honor ofiar.

Posłuchaj

49:04
Bohaterowie historii uwiecznieni w filmowych kadrach. "Dzielnieśmy stali, celnie rzucali" (Leniwe przedpołudnie/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Leniwe przedpołudnie
Autorka audycji: Anna Popek
Data emisji: 28.08.2022
Godzina emisji: 11.08

IAR/ PR24 Historia/ zch

Popiełuszko_1200x660_2.jpg
Ks. Jerzy Popiełuszko - zobacz serwis specjalny

Polecane