Grzegorz Mołda: podwójna szansa na tegorocznym FPFF w Gdyni
Nie każdemu się to zdarza: oto dwa filmy jednego reżysera spotkają się na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Nawet dla doświadczonego twórcy z dorobkiem to ważna sprawa, a dla młodego – to wręcz niesamowite. A to właśnie stanie się w tym roku udziałem Grzegorza Mołdy, z którym w swoim programie rozmawia Ryszard Jaźwiński.
Tancerka i aktorka Agnieszka Kryst w filmie "Matecznik" Grzegorza Mołdy.
Foto: mat. prasowe
- Na 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni zostaną pokazane dwa pełnometrażowe filmy Grzegorza Mołdy: "Zadra" w konkursie głównym oraz debiutancki "Matecznik" w konkursie filmów mikrobudżetowych
- Wśród swoich mistrzów Grzegorz Mołda wymienia Romana Polańskiego, Michaela Haneke, Rubena Östlunda, Roberta Bressona, Jorgosa Lantimosa
Jeden twórca, wiele filmów, wspólne cechy
– Zawsze fascynowało mnie to, że są twórcy, którzy do każdego swojego filmu podchodzą inaczej i próbują różnych gatunków, ale czujemy w ich dziełach jakiś wspólny pierwiastek. Np. Roman Polański jest dla mnie taką inspiracją: próbował różnych gatunków, ale pewna dominanta tematów, relacji, może także formy, była tożsama w różnych filmach – mówi Grzegorz Mołda. – Więc na swojej ścieżce też chciałbym eksplorować różne gatunki, różne formaty. Czuję jednak, że przede wszystkim bliskie jest mi opowiadanie o człowieku, który jest uwikłany w swoje relacje, człowieku, który musi przekraczać pewne granice – tłumaczy.
– I niezależnie od tego, jaka to będzie forma, staram się, aby te opowiadania były blisko bohatera, żeby widownia tego bohatera czuła, empatyzowała z nim, przeżywała jego konflikty, jego wybory, jego problemy. Wydaje mi się, że takie kino jest dla mnie najbardziej inspirujące i emocjonujące – deklaruje.
Wymykać się definicjom
– Moim debiutem pełnometrażowym jest "Matecznik", film opowiadający o relacji młodego więźnia z wychowawczynią, którzy spędzają ze sobą czas w mieszkaniu treningowym – wyjaśnia rozmówca Ryszarda Jaźwińskiego. – "Zadra", która w Gdyni będzie miała premierę w konkursie głównym, jest moim drugim filmem i opowiada o nastoletniej raperce, która walczy o swoje marzenia – opisuje.
– "Lot nad kukułczym gniazdem" Milosa Formana i "Za ścianą" Krzysztofa Zanussiego to były inspiracje dla "Matecznika". Szczególnie "Za ścianą" – uwielbiam ten film. Pamiętam, jak pierwszy raz widziałem go na studiach: przewijałem go kilka razy i nie mogłem od niego odejść – przyznaje Trójkowy gość. – Ale jeśli chodzi o inspirację, przede wszystkim też kino Hanekego, Östlunda, Roberta Bressona, Jorgosa Lantimosa. Są to twórcy bardzo bliscy mojemu sercu i czuję, że w każdym filmie, w każdej historii, którą eksploruję, bardzo się nimi inspiruję. Wydaje mi się, że są to twórcy, którzy wymykają się definicjom gatunku. I to mnie bardzo kręci w kinie – zdradza.
Ponadto w programie
- 16. Festiwal Filmu i Sztuki w Kazimierzu Dolnym i Janowcu nad Wisłą (30.07-7.08.2022) – zapowiedzi programowe, rozmowa z Marcinem Radomskim – krytykiem filmowym i rzecznikiem prasowym festiwalu
- filmy w produkcji: dramat kryminalny "Wyrwa" według powieści Wojciecha Chmielarza w reżyserii Bartosza Konopki – wypowiedzi autora powieści, reżysera, Marcina Ciastonia autora scenariusza oraz aktorów Tomasza Kota i Grzegorza Damięckiego
- sierpniowe wakacyjne festiwale i przeglądy filmowe – zapowiedzi
- aktualności filmowe
***
Tytuł audycji: Trójkowo, filmowo
Prowadzi: Ryszard Jaźwiński
Data emisji: 29.07.2022
Godzina emisji: 13.07
pr