Spisać, udokumentować, podzielić się historią

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Spisać, udokumentować, podzielić się historią
Zniszczony budynek mieszkalny po rosyjskim ataku w CharkowieFoto: PAP/Mykola Kalyeniak

W Opolu jest realizowany projekt "Twarze Ukrainy": ukraińska dziennikarka rozmawia z rodakami, którzy trafili do tego miasta, fotografuje ich, spisuje ich historie. W ten sposób losy i przeżycia uchodźców zostaną opisane, udokumentowane i pokazane innym.

  • Po raz pierwszy od blisko 80 lat do Opola w tak krótkim czasie trafiła tak duża grupa ludzi.
  • "Twarze Ukrainy" to projekt, którego celem jest spisanie i udokumentowanie relacji uchodźców z Ukrainy, którzy trafili do Opola.

Utrwalić rzeczywistość

– Dla mnie ten projekt jest bardzo ważny, bo utrwalamy rzeczywistość, zapisujemy historie, które są bardzo wzruszające, bardzo mocne. To bardzo ważne, że możemy to ochronić i zapamiętać wszystko, co się stało i co się dzieje – tłumaczy Kateryna Senczenko, dziennikarka z Kijowa.

– Jesteśmy świadkami pierwszego w historii Opola od wielu lat zetknięcia się dwóch różnych grup ludzi. Ten projekt jest elementem wzajemnego poznawania się. A jego źródłem jest serce Opolan, którego doświadczamy wszyscy, jako współobywatele, żyjący wśród ludzi, którzy dzielą się tym, co mają, z gośćmi przyjeżdżającymi do nas z Ukrainy – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. – Przez ostatnie półtora miesiąca do Opola trafiło kilka tysięcy osób. Znalazły się tutaj nie z własnej woli, ale dlatego że uciekały przed konfliktem zbrojnym. To zjawisko bezprecedensowe, przynajmniej po 1989 roku. Ten projekt ma służyć temu, aby spisać ich historie, udokumentować w formie fotograficznej, a następnie pokazać to mieszkańcom Opola, pokazać wszystkim, którzy będą chcieli to świadectwo związane z pobytem w Opolu zobaczyć – zapowiada Łukasz Śmierciak, naczelnik Wydziału Promocji w opolskim ratuszu.

Przeczytaj także


Proste pytania bez odpowiedzi

– Jeden z bohaterów, Andrzej, który ma czwórkę dzieci, przyjechał tutaj, uciekając przed wojną. Zapytałam go, jak przeżywają to dzieci, w jaki sposób przekazuje im informacje, które dla dzieci są bardzo trudne do zrozumienia? – mówi Kateryna Senczenko. – Odpowiedział, że stara się ochronić dzieci przed tym wszystkim. Jednak mimo wszystko one to słyszą i zapytały go: "Dlaczego Rosjanie chcą nas zabić? Czym zawiniliśmy, co takiego żeśmy zrobili, że strzelają do nas, że lecą rakiety?". Bo to jest prosta, naturalna logika dzieci – opowiada.

– Rodzice nie umieli odpowiedzieć na te pytania. Bo chyba nikt z nas nie może na nie odpowiedzieć – dodaje.


Posłuchaj

3:39
"Twarze Ukrainy" - ważny projekt w Opolu (Trójka przed południem)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Autor materiału reporterskiego: Monika Matuszkiewicz (Radio Opole)
Data emisji: 25.04.2022
Godzina emisji: 11.47

pr

Polecane