Jak polskie gminy pomagają Ukrainie?
2022-04-02, 12:04 | aktualizacja 2022-04-02, 17:04
Już 38 dni trwa wojna za naszą wschodnią granicą. I tyle samo dni pierwszym miejscem pomocy są przejścia graniczne. Jednak również w głębi kraju nie brakuje inicjatyw, których celem jest wsparcie ogarniętej wojną Ukrainy.
Szczególną rolę w pomocy odgrywają przygraniczne gminy Podkarpacia. – Koncentrujemy się na tym, aby na stronę ukraińską przekazywać pomoc, którą otrzymujemy z zewnątrz, także z zagranicy. Mamy rozwinięte kontakty z gminą Morszyn, przekazujemy też dary do schronisk we Lwowie, gdzie przebywają matki z dziećmi. Jest ogromna potrzeba żywności, ponieważ zostały przerwane łańcuchy dostaw, a w zachodniej części Ukrainy jest wielu przesiedleńców – mówi Krystian Kłysewicz z gminy Horyniec-Zdrój.
Nie tylko żywność
Z kolei w hali sportowej w Ustrzykach Dolnych żywność dla obywateli Ukrainy wydawana jest bezpłatnie. Odbywa się to trzy razy w tygodniu: w poniedziałki, środy i piątki. Ponadto nie brakuje wsparcia finansowego. – Założyliśmy konto do wpłat dla uchodźców z Ukrainy. Do tej pory zgromadzone tam środki pozwoliły na wsparcie podmiotów czy osób prywatnych, które na terenie miasta przyjmują uchodźców – opisuje Bartłomiej Pacek z magistratu w Radymnie i dodaje, że w ramach wsparcia zorganizowano także piknik integracyjny dla ukraińskich i polskich dzieci.
Zaangażowanie społeczne
– Jest duże zaangażowanie kół gospodyń, stowarzyszeń i wolontariuszy. I choć napływ uchodźców nie jest już tak duży, nadal potrzebujemy pomocy. Są osoby fizyczne, ale też firmy, które przekazują nam pomoc. Pomagamy na miejscu i wysyłamy potrzebne rzeczy do naszych zaprzyjaźnionych samorządów na terenie Ukrainy – tłumaczy Marek Łuszczyński, burmistrz Lubyczy Królewskiej, gdzie mieści się punkt recepcyjny.
Posłuchaj
Pomoc z Opolszczyzny
Uchodźcom z Ukrainy pomoc oferują również gminy i miasta w innych częściach kraju. Tak jest na przykład w Kluczborku, w województwie opolskim.
Czytaj także:
– Właściwie od pierwszego dnia wojny na Ukrainie prowadzimy zbiórkę najpotrzebniejszych rzeczy dla naszego miasta partnerskiego, jakim są Brzeżany – mówi Dariusz Morawiec, zastępca burmistrza Kluczborka, i akcentuje, że pomoc z tego miasta trafia także do innych części Ukrainy, miedzy innymi do ośrodków medycznych w Kijowie czy Odessie.
Centrum przeładunkowe
Co istotne, w Kluczborku powstało także centrum przeładunkowe. – Nasi przyjaciele i partnerzy mieszkający w innych krajach, miedzy innymi we Włoszech i w Niemczech, chcieli pomóc ogarniętej wojną Ukrainie. Najłatwiejszym sposobem, dającym gwarancję sukcesu, okazało się dostarczenie darów do naszego miasta. My je segregujemy i przekazujemy dalej – dodaje Dariusz Morawiec.
Z Opolszczyzny planowane są kolejne transporty. Potrzebne są przede wszystkim materiały opatrunkowe, ale także rzeczy trudniejsze do zdobycia, takie jak kamizelki kuloodporne czy hełmy.
Posłuchaj
***
Tytuł audycji: "Pomagamy Ukrainie"
Prowadzi: Piotr Łodej
Autorzy materiałów reporterskich: Szymon Taranda, Witold Wośtak
Data emisji: 2.04.2022
Godziny emisji: 10.20, 10.48