Jadwiga Andrzejewska. Historia jak z Kopciuszka, z biedy na szczyty sławy

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jadwiga Andrzejewska. Historia jak z Kopciuszka, z biedy na szczyty sławy
Jadwiga Andrzejewska. Przedstawienie "Dziewczęta w mundurkach " w Teatrze Kameralnym w Warszawie 1932Foto: NAC/DP

Jadwiga Andrzejewska marzyła o tym, żeby zagrać w sztuce "Roxy". - To była zamerykanizowana, uwspółcześniona wersja Kopciuszka. W swoim życiu natomiast chyba weszła w rolę tej baśniowej postaci - mówił dr Roman Włodek, autor książki o Jadwidze Andrzejewskiej. 30 marca przypada 108. rocznica urodzin tej przedwojennej gwiazdy kina.

Płaczące dziecko

Jadwiga Andrzejewska zadebiutowała bardzo wcześnie. - Po raz pierwszy na scenie pojawiła się jako sześciomiesięczne niemowlę i od tamtej pory praktycznie już z tej sceny nie schodziła - tak o wybitnej przedwojennej aktorce opowiadał w Polskim Radiu dr Roman Włodek. W spektaklu potrzebne było płaczące dziecko. Żeby bobas płakał, szczypano go, a matka dostawała za ten czyn rekompensatę pieniężną, co miało znaczenie w licznej i biednej rodzinie.

Jadwiga Andrzejewska urodziła się w 1915 roku w dość biednej rodzinie związanej z Teatrem Miejskim w Łodzi. Jej tata był maszynistą sceny i wraz z żoną mieszkał w jednym ze służbowych pomieszczeń w teatrze. Więc Jadwiga, dosłownie, urodziła się w teatrze. Układ ten sprawił, że z obecności małej Jadzi korzystali reżyserzy, którzy obsadzali ją w rolach dziecięcych. - Dzięki temu przyszła gwiazda dość szybko czuła się w teatrze swobodnie i podczas występów nie obezwładniała ją trema - opowiadał dr Roman Włodek.

Chwalone role teatralne

Pierwszą rolę zagrała w wieku 11 lat w spektaklu "Błękitny ptak", autorstwa noblisty Maurice'a Maeterlincka. - Zagrała tam jedną z dwóch głównych ról dziecięcych, ale w odróżnieniu od partnerującej jej dziewczynki, która próbowała grać jak dorosła, ona była naturalna, czym zwróciła na siebie uwagę - mówił gość audycji "Kwadrans bez muzyki".


Aktorki Jadwiga Andrzejewska i Irena Eichlerówna na dachu Pałacu Prasy (1933)  Fot. NAC/DP
Aktorki Jadwiga Andrzejewska (L) i Irena Eichlerówna (P) (1933). Fot. NAC

W teatrze Andrzejewska grała, no może bardziej statystowała, z najwybitniejszymi w owym czasie aktorami - Ireną Solską, Józefem Węgrzynem, Stefanem Jaraczem. Była blisko nich na niemal każdym spektaklu. Rola w "Błękitnym ptaku" zaowocowała późniejszym angażem w głośnym warszawskim przedstawieniu "Dziewczęta w mundurkach". Sztuka dotyczyła relacji w internacie, w którym dziewczęta były poddawane niemal pruskiemu terrorowi. Ówcześni najlepsi recenzenci odnotowali, że aktorka, choć młodziutka, zagrała znakomicie. Odważną grą niewysokiej blondynki zachwycali się wówczas Antoni Słonimski i Tadeusz Boy Żeleński.

- A zgryźliwy zazwyczaj Karol Iżykowski umiał docenić jej możliwości - mówił biograf dr Włodek. Sama Andrzejewska stała się niezwykle popularna. Dochodziło do tego, że kiedy wchodziła do kawiarni orkiestra na jej cześć grała specjalną melodię.


Posłuchaj

14:23
Dr Roman Włodek o Jadwidze Andrzejewskiej w audycji z cyklu "Kwadrans bez muzyki" autorstwa Anny Lisieckiej (PR2, 31.12.2018)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Z teatru do filmu

Po tym sukcesie aktorka trafiła do kina, w którym odnalazła się równie szybko, jak w teatrze. Pierwszą jej rólką napisaną specjalnie dla niej była rólka kwiaciarki w "Dziejach grzechu". Jadwiga Andrzejewska zanim została aktorką imała się różnych zajęć, a jednym z nich była praca w kwiaciarni. Ale prawdziwy filmowy debiut to była rola Jadzi w filmie "Wyrok życia".

- Bardzo wiele późniejszych ról nazywało się po prostu Jadzia. Stworzyła typ bohaterki lirycznej, która umie bardzo głęboko przeżywać, bohaterki, która swych emocji nie uzewnętrznia, nie macha rękami. Kamera umiała wydobyć z jej twarzy to wszystko, co powinna przekazać - opowiada dr Włodek.

Uroczystość otwarcia kabaretu "Nowy Momus" w salach "Oazy" w Warszawie 1933. Zespół artystyczny kabaretu. Przy stoliku siedzą od prawej: dyrektor Zygmunt Woyciechowski, kierownik literacki Jan Brzechwa, aktor Eugeniusz Bodo, atorka Vera Bobrowska, komik Władysław Walter, aktor Wacław Ścibor-Rylski, aktorka Loda Niemirzanka, aktorka Irena Grywińska,

Jadwiga Andrzejewska zagrała w wielu przedwojennych filmach, w tym w dwóch - w ocenie rozmówcy - najlepszych, "Strachach" i "Dziewczętach z Nowolipek". Czas wojenny spędziła na terenie Związku Radzieckiego, a potem z armią gen. Władysława Andersa przeszła cały szlak bojowy. We Włoszech zagrała w filmie Michała Waszyńskiego "Wielka droga", ostatnim filmie II Rzeczypospolitej, bo ekipę stanowili czołowi specjaliści filmowi przedwojennej Polski.

Po wojnie Jadwiga Andrzejewska wróciła do Polski i zamieszkała w Łodzi. Związała się z tamtejszymi teatrami, grywała również epizodyczne role w filmach. Zmarła w 1977 roku.

ag


Polecane