Kontratak sił ukraińskich. 18. dzień rosyjskiej napaści na Ukrainę [RELACJA]
2022-03-13, 20:03 | aktualizacja 2022-03-14, 08:03
Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko przekazał, że krajowe siły kontratakują w dwóch regionach: na południu obwodu mikołajowskiego i na wschodzie obwodu charkowskiego. Trwa 18 dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zapraszamy do śledzenia bieżących wydarzeń na antenie Programu 3 Polskiego Radia.
Wojska rosyjskie pod Kijowem są obecnie rozbite i nie ma teraz bezpośredniego zagrożenia wojennego dla stolicy Ukrainy - poinformował Ołeksij Arestowycz, doradca Wołodymyra Zełenskiego.
"Wszystkie siły, które próbowały iść na Kijów, są rozbite. Ustawiły się w obronie, zajęły pozycje i chodzą po wsiach, dlatego że nie mają paliwa" - przekazał.

W Obwodzie Mikołajewskim, na południu Ukrainy, rosyjska artyleria ostrzelała budynek szkoły. Pod gruzami znajdują się ludzie. Według szefa lokalnej administracji w szkole przebywały osoby, które chroniły się przed bombardowaniem lotniczym. "Jakim trzeba być moralnym potworem, żeby dawać i wypełniać takie rozkazy" - napisał Witalij Kim. Rada miejska Mariupola poinformowała z kolei, że w oblężonym mieście zginęło już 2187 mieszkańców. Kończą się zapasy wody i żywności - alarmują lokalne władze.
Szef kijowskiej policji regionalnej Andriej Nebitow poinformował, że w wyniku rosyjskiego ataku w podkijowskim mieście Irpień zginął korespondent amerykańskiego "New York Timesa" Brent Renaud. "Okupanci cynicznie zabijają nawet dziennikarzy mediów międzynarodowych, którzy próbują pokazać prawdę o bezczynności wojsk rosyjskich na Ukrainie" - napisał Andriej Nebitow. Policjant zamieścił na Facebooku zdjęcia legitymacji i paszportu dziennikarza. Wynika z nich, że miał 51 lat. W wyniku ataku ranny został inny dziennikarz.

Szef lwowskiej administracji obwodowej Maksym Kozycki poinformował, że w rosyjskim ataku rakietowym na poligon w Jaworowie pod Lwowem zginęło co najmniej 35 osób. 134 osoby są w szpitalach. Wcześniej władze obwodu lwowskiego informowały o 9 ofiarach. Najnowszy bilansie strat Administracja Obwodu przekazała w komunikacie opublikowanym w internecie.

Na terenie Międzynarodowego Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa wygaszono już prawie wszystkie pożary. Obecnie na miejscu są specjaliści, którzy przeczesują teren, na który spadły rosyjskie pociski. Nad ranem rosyjskie lotnictwo zaatakowało rakietami manewrującymi powietrze-ziemia teren poligonu. W sumie wystrzelono ponad 30 rakiet, kilka strąciła obrona przeciwlotnicza. Samoloty, które dokonały ostrzału, wyleciały z rosyjskiego Saratowa. Nie doleciały nad Ukrainę, a wystrzeliły rakiety znad Morza Czarnego. Ukraina ponowiła apel do NATO o zamknięcie przestrzeni powietrznej. W Jaworowie, 25 kilometrów od polskiej granicy, znajduje się poligon. To tam w ubiegłym roku odbywały się wspólne ćwiczenia z wojskami natowskimi. Teraz miały tam stacjonować wojska obrony terytorialnej.

Wczoraj prezydent Duda podpisał ustawę o pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Według Straży Granicznej granicę polską przekroczyło obecnie 1,624 mln uchodźców wojennych z Ukrainy. Unia Europejska planuje kolejne sankcje wobec Rosji.

Tymczasem, jak poinformował na Facebooku dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny, ukraińskie wojsko zniszczyło kolejne stanowisko dowodzenia rosyjskich wojsk.
Jak uważa generał Waldemar Skrzypczak, rosyjska ofensywa na Ukrainę została wstrzymana, a Rosjanie bronią się na pozycjach, na których zatrzymała ich ukraińska armia. – Ta armia w tej chwili nie ma już odwodów operacyjnych, nie może wzmacniać uderzenia – wyjaśnił były dowódca wojsk lądowych. – Sytuacja w armii rosyjskiej jest dla niej niepokojąca: w związku z licznymi klęskami została zdemoralizowana, o czym świadczą m.in. liczne przypadki dezercji z pola walki – dodał.
Jak informuje białoruskie Radio Swaboda, szpitale w białoruskich miastach Homel, Mozyrz i Narowla są przepełnione rannymi rosyjskimi żołnierzami. Podobna sytuacja jest w kostnicach, gdzie zaczyna brakować miejsc dla ciał zabitych w walkach Rosjan.

W sobotę wieczorem prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Nowe prawo umożliwia ukraińskim uchodźcom podjęcie pracy w Polsce, dostęp do edukacji, a także zapewnia im opiekę zdrowotną. Zyskają także Polacy, którzy przyjęli uchodźców do swojego domu. Przez dwa miesiące otrzymają świadczenie w wysokości około 1200 złotych miesięcznie na jedną osobę.
Dodatkowo Ukraińcy będą mogli otrzymać numer PESEL – rejestracja rusza w środę. W ustawie zagwarantowano wsparcie dla samorządów, które podejmują działania na rzecz uchodźców. Prawo reguluje też sposób funkcjonowania oświaty, która przyjmie dzieci uchodźców z Ukrainy.