Czeczeńscy bojówkarze przejęli Zaporoską Elektrownię Jądrową. Dziewiąty dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę
Prezydent Putin podpisał podpisał poprawki o karach za informowanie o wojnie. Rosja zablokowała Facebooka. Zaporoską Elektrownię Jądrową zajęli wynajęci przez Rosję czeczeńscy bojówkarze, tzw. kadyrowcy. Rosyjscy najemnicy próbują zabić prezydenta Zełenskiego, a Biały Dom potwierdza, że Stany Zjednoczone przekazują Ukrainie informacje wywiadowcze w czasie rzeczywistym. Polskie Radio na bieżąco informuje o trwających działaniach wojennych.
Zniszczony rosyjski czołg w miejscowości Makariw niedaleko Kijowa
Foto: PAP/EPA
Władimir Putin podpisał dziś poprawki do kodeksu karnego, które wprowadzają kary do 15 lat pobytu w kolonii karnej za publikowanie informacji o wojnie w Ukrainie innych, niż te prezentowane przez władze.
Także dzisiaj Rosja zablokowała Facebooka – poinformował o tym tamtejszy krajowy regulator komunikacji, Roskomnadzor. Jako powód podaje ograniczanie przez platformę dostępu do rosyjskich mediów, takich jak RT i agencja informacyjna RIA. Meta, która prowadzi Facebooka w tym tygodniu poinformowała, że ograniczyła dostęp do RT i Sputnika w całej Unii Europejskiej oraz treści ze stron Facebooka i kont na Instagramie rosyjskich placówek państwowych w związku z inwazją Moskwy na Ukrainę.
Elektrownia jądrowa w rękach nieprzewidywalnych kadyrowców
Jak poinformował Dawid Arachamija, jeden z członków ukraińskiej delegacji na rozmowach pokojowych z Rosją, Zaporoską Elektrownię Jądrową zajęli wynajęci przez Rosję czeczeńscy bojówkarze, tzw. kadyrowcy. Jak zaznaczył Arachamija, działania sił, które kontrolują elektrownię, mogą być nieprzewidywalne: już zabili kilku pracowników elektrowni odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Jak dodał, Ukraina nie może tam gwarantować bezpieczeństwa.
Dawid Arachamija zaznaczył, że front walk zbliża się do innej elektrowni – Południowoukraińskiej Elektrowni Jądrowej, położonej 80 kilometrów na zachód od Mikołajewa. Poinformował też, że strona ukraińska proponowała Rosjanom, aby wokół wszystkich elektrowni utworzyć 30-kilometrową strefę bez działań bojowych.
Będą dalsze sankcje na Rosję
– Ministrowie spraw zagranicznych państw grupy G7 uzgodnili, że na Rosję nałożone zostaną kolejne sankcje, jeśli nie przestanie ona atakować Ukrainy – powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Tymczasem Biały Dom potwierdza, że Stany Zjednoczone przekazują Ukrainie informacje wywiadowcze w czasie rzeczywistym. Według CNN obejmują one lokalizacje rosyjskich wojsk, ich ruchy, komunikację i plany Rosjan.

Rosjanie używają zakazanej amunicji i polują na prezydenta Zełenskiego
Jak podaje Human Rights Watch Rosja użyła w Charkowie zakazanej międzynarodowymi traktatami amunicji kasetowej. Doniesienia te potwierdza także sekretarz generalny NATO. Do ataków zakazaną bronią miało dojść w miniony poniedziałek: rakiety Smercz spadły na trzy dzielnice mieszkalne w Charkowie. Wg Human Rights Watch amunicja kasetowa zabiła co najmniej trzech cywilów.
Jak podał brytyjski dziennik „The Times”, Wołodymyr Zełenski w ciągu ostatniego tygodnia przeżył trzy próby zamachu. Aby zabić prezydenta Ukrainy, Kreml wysłał dwie oddzielne grupy: najemników z tzw. Grupy Wagnera oraz czeczeńskich sił specjalnych. Obie zostały rozbite.
Żytomierz i Mikołajów
Jak poinformował mer miasta, siły rosyjskie ostrzelały jedną ze szkół w Żytomierzu. Podobnie w jednej z placówek w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy. "Wszystkie próby przesunięcia się przeciwnika bezpośrednio w stronę Mikołajowa zostały odparte" – oświadczył doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Ołeksij Arestowycz. Dodał, że "Charków i Ochtyrka są wciąż celem ostrzałów Rosjan, ale obrona nie ustępuje". Wcześniej szef władz obwodu mikołajowskiego Witalij Kim poinformował, że rosyjskie wojska weszły do Mikołajowa i trwają walki.
Szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko alarmuje: "W Mariupolu w obwodzie donieckim nie ma łączności mobilnej, prądu, wody i ogrzewania"
Zaporoska Elektrownia Jądrowa
W wyniku ostrzału elektrowni jądrowej w Enerhodarze w nocy z czwartku na piątek wybuchł pożar. Zaporoska Elektrownia Jądrowa to jedna z największych w Europie elektrowni atomowych. Gaszenie pożaru zakończono nad ranem, o czym o godz. 6.20 poinformowała Rada Ministrów Ukrainy. Podczas ataku trafiony został m.in. budynek jednego z sześciu reaktorów. Dyrekcja elektrowni poinformowała, że promieniowanie jest w normie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oskarżył Rosjan o celowe ostrzeliwanie budynków elektrowni oraz o "nuklearny terroryzm".
Michał Strzałkowski: najbardziej niepokojące wiadomości dochodziły z elektrowni atomowej
– Najbardziej niepokojące wiadomości dochodziły z elektrowni atomowej, największej w Europie. Na jej terenie rozgrywały się walki i wybuchł pożar. Ogień udało się ugasić. Nie ma też informacji o podniesionym promieniowaniu. Informują o tym zarówno służby ukraińskie, jak i Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej, służby amerykańskie oraz polska Państwowa Agencja Atomistyki. Jednak sam fakt, że walki toczą się w tym miejscu, jest bardzo niepokojący. Prezydent Zełenski umieścił w nocy w sieci nagranie, które pokazuje, jak bardzo ta sytuacja była niebezpieczna – mówił w Trójce Michał Strzałkowski, dziennikarz Polskiego Radia.
W piątek rano agencja informacyjna Ukrinform poinformowała, że "plac na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej na południu Ukrainy został zajęty przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej".

Okrążenie Kijowa
– Główne wysiłki Rosjan są skoncentrowane na okrążeniu Kijowa i osłabieniu oporu w zablokowanych miejscowościach – poinformował w piątek rano sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak przekazano, rosyjskie jednostki wyczerpały główną część operacyjnych rezerw i zaczęły przygotowania do przerzutu dodatkowych sił.
"Wróg jest zaskoczony i przerażony, ale jeszcze go nie pokonaliśmy" – napisał na Facebooku minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow. W piątek rano Agencja Reutera podała, że Bank Światowy zwiększy pomoc dla Ukrainy, w ramach szybkiej wypłaty. Fundusze zapewniłyby Ukrainie gotówkę niezbędną do sfinansowania działań obronnych. Z kolei Japonia przekaże Ukrainie kamizelki kuloodporne i inne towary, w tym ciepłą odzież, żywność i agregaty prądotwórcze w związku z inwazją Rosji – podała agencja Kyodo, cytując głównego sekretarza rządu w Tokio Hirokazu Matsuno.

Uczniowie i studenci z Ukrainy będą mogli kontynuować naukę w Polsce
W Polsce trwają przygotowania do pomocy ukraińskim uczniom i studentom. Ci z nich, którzy przyjechali do Polski, uciekając przed wojną, będą mogli kontynuować naukę w polskich szkołach i na uniwersytetach. Przygotowują się do tego m.in. placówki z województwa warmińsko-mazurskiego. Do jednostek zgłaszają się już pierwsi chętni. Przyjęcie ich będzie jednak wymagało od instytucji wdrożenia nowych procedur.
– Największy ruch pod tym względem notuje Wydział Lekarski Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Do tej pory złożonych zostało tam ponad dwieście podań z wnioskami o przyjęcie od osób, które wcześniej studiowały w ukraińskich miastach. Są to zarówno Ukraińcy, jak i Polacy, którzy podjęli naukę za granicą – zwracała uwagę w materiale reporterskim Aleksandra Skrago z Radia Olsztyn.
- "Są we wszystkich częściach miasta". Rosjanie zdobyli Chersoń [RELACJA];
- Orędzie prezydenta: ataki Rosji na Ukrainę mają znamiona ludobójstwa; wierzę, że nie pozostaną bezkarne;
- Antywojenne protesty w Rosji. Kilkaset osób zatrzymanych, represje wobec dziennikarzy.
Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie w cieniu wojny
Przypomnijmy, w cieniu wojny na Ukrainie, w Pekinie rozpoczynają się dziś Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie. Decyzją Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego sportowcy z Rosji i Białorusi zostali wykluczeni z udziału. O sytuacji i nastrojach w wiosce olimpijskiej mówił w Trójce Andrzej Szczęsny, paraolimpijczyk, narciarz alpejski.
– Jesteśmy wszyscy tutaj przeciwni temu, co dzieje się w Ukrainie. Rosja i Białoruś muszą ponieść tego konsekwencje. Co prawda nie są temu winni sportowcy, ale oni też muszą odpowiadać za swój kraj i czyny swojego prezydenta. Wiadomo, że ciężko przygotowywali się do startów, jednak to, co dzieje się w Ukrainie, jest karygodne i takie są postanowienia – relacjonował z Pekinu.
***
IAR/zch