Rafał Patyra: już w szóstej klasie wiedziałem, że będę dziennikarzem sportowym

• Rafał Patyra urodził się w 1974 roku w Lubartowie. Jest dziennikarzem sportowym i prezenterem telewizyjnym.
• W dzieciństwie całe dnie spędzał na pobliskim boisku, gdzie grał w piłkę. Zimą zjeżdżał z górki na wszystkim, na czym tylko było można, a wkrótce także na nartach.
• O tym, że zostanie dziennikarzem, wiedział już w szóstej klasie. Oznajmił to kolegom i koleżankom podczas lekcji wychowawczej. 

Przygodę ze sportem rozpoczął od studiów na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Podobno marzył o karierze sportowca, ale plany pokrzyżowała mu kontuzja. Mimo niesprzyjających okoliczności nie porzucił swojej pasji. Zajął się komentowaniem świata sportu zawodowo.

– Wychowałem się w bloku. Lubartowska część mojego życia związana jest właśnie z nim. Tym, co pewnie miało jakiś wpływ na moje dalsze życie, było asfaltowe boisko w pobliżu mojego bloku. Graliśmy na nim w piłkę. Obok była też usypana sztucznie górka, na której latem zjeżdżaliśmy rowerami, a zimą na wszystkim, na czym tylko się dało. Najczęściej jednak wybieraliśmy po prostu zjazd na pupie. Mama miała potem sporo zarzutów. Nie mogliśmy wybrać jednej z dwudziestu par spodni, a te szybko zużywały się podczas zjazdów – opowiadał z uśmiechem. 

– Dość szybko zacząłem ślizgać się też na nartach. Trenowałem w klubie narciarskim w Lublinie. Dzięki temu całą grupą dosyć często jeździliśmy w góry. Dominowali oczywiście rodzice. Poznałem tam wiele wartościowych osób, a przede wszystkim nauczyłem się dobrze jeździć na nartach, co jest bardzo przyjemne – zaznaczył. 

Posłuchaj

48:49

Rafał Patyra cz. 1 (Ona, on i pewien bardzo wyjątkowy gość/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Plany na przyszłość 

– Już w młodych latach przyszło mi do głowy, że będę dziennikarzem sportowym i będę pracował w telewizji. W czasie szkolnym codziennie graliśmy w piłkę. Zawiązywały się tam przyjaźnie, które niejednokrotnie trwają do dziś. Na historie, które rozgrywały się na naszym boisku, czasem patrzę z rozrzewnieniem, a czasem ze strachem. Na przykład, gdy był upał i nie chciało iść się nam do domu, piliśmy deszczówkę. Teraz wiem, że to nie było rozsądne – przyznał.

– Miałem świetną panią wychowawczynię. Pani Ela w szóstej klasie zorganizowała nam lekcję wychowawczą, podczas której mieliśmy rozmawiać o przyszłości. Pamiętam, że wtedy wstałem i powiedziałem, że będę dziennikarzem sportowym. Nikt wtedy nie zdawał sobie sprawy z tego, że mówiłem serio. To dobry dowód na to, że gdy człowiek się zaweźmie, jest w stanie zrobić wiele – powiedział gość audycji "Ona, on i pewien bardzo wyjątkowy gość". 

Czytaj także:

• Roman Czejarek: od początku chciałem być dziennikarzem
• Jerzy Engel: poprowadzenie reprezentacji swojego kraju to marzenie każdego trenera

Dziennikarstwo 

Rafał Patyra jako reporter debiutował na łamach jednego z dzienników. Później skierował swe kroki ku telewizji, gdzie został jedną z bardziej rozpoznawalnych postaci w świecie polskich mediów. Prowadził serwisy sportowe i wywiady z samymi sportowcami. 

W 2006 roku wyjechał do Niemiec, by relacjonować Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Podczas wydarzenia pracował jako reporter. Cztery lata później po raz pierwszy został współgospodarzem polskiego studia podczas trwających Mistrzostw.

Posłuchaj

49:21

Rafał Patyra cz. 2 (Ona, on i pewien bardzo wyjątkowy gość/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Tytuł audycji: Ona, on i pewien bardzo wyjątkowy gość
Prowadzący: Kasia Ciepielewska, Łukasz Sobolewski
Gość: Rafał Patyra (dziennikarz sportowy)
Data emisji: 23.01.2022
Godziny emisji: 11.07, 12.06

zch