Drugie życie imion. Jak przeciwdziałać stereotypom? [POSŁUCHAJ]

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Drugie życie imion. Jak przeciwdziałać stereotypom? [POSŁUCHAJ]
Czy lubimy swoje imiona, czy na podstawie imienia można kogoś scharakteryzować, jak imię wpływa na życie? Foto: pixabay.com/StockSnap

Coraz częściej różne imiona obrastają negatywnymi stereotypami i w konsekwencji trafiają do lamusa. Dlaczego tak się dzieje i czy można temu przeciwdziałać? Może sposobem na odwrócenie złej passy mogą być zjazdy znanych i cenionych posiadaczy imion, tak jak to jest w wypadku Krystyn czy Zbyszków?

Czy słyszeli Państwo o typowych Januszach, Zbyszkach, Grażynach czy Mirkach? Te imiona to synonimy najgorszych cech, które przypisujemy nam Polakom – zaściankowości, braku gustu, skąpstwa czy małostkowości.

Posłuchaj
11:45 2022_01_19 18_41_11_PR3_Reportaz_w_Trojce.mp3 Ewolucja imion. Jak zmienia się ich postrzeganie na przestrzeni lat? (Reportaż/Trójka)

W 2016 roku w konkursie na młodzieżowe słowo roku wygrały m.in. imiona Janusz i Grażyna. Jak czytamy na stronie internetowej PWN, "Janusz, Grażyna i Sebastian to imiona, które w ostatnich latach skupiły na sobie liczne stereotypy. Janusz to mężczyzna w średnim wieku, otyły, z wąsami, którego ulubioną rozrywką jest oglądanie telewizji i picie piwa. Grażyna to niegrzesząca inteligencją, lubująca się w zakupach i plotkach życiowa partnerka Janusza. Ich syn Sebastian kiedyś byłby nazwany dresem, a dziś jest po prostu Sebą lub Sebixem. Ogolony na łyso lub z bardzo krótkimi włosami jest osiedlowym cwaniakiem, który czasem zagra w piłkę. Rodzina taka skupia na sobie główne negatywne cechy Polaków, które sami zauważamy i których najbardziej się wstydzimy".

Wciąż imię czy już tylko określenie?

– Dla mnie to był szok. Dowiedziałam się ponad półtora roku temu, że to imię służy za określenie takiej ilości negatywnych cech – przyznaje Grażyna Wielowieyska, reportażystka Polskiego Radia. Imie będące dziś dla niektórych synonimem obciachu ma korzenie poetyckie, bo stworzył je Adam Mickiewicz. 

– Właściwie powinno się pisać je małą literą, bo przestało ono być imieniem. W  przypadku januszów i grażyn najpierw powstał pewien autostereotyp Polaka czy Polki, zawierający same negatywne cechy i wykorzystano imiona do określenia  tych cech. Imiona przestały być imionami, a stały się określeniami pospolitymi – zwraca uwagę dr Krystyna Doroszewicz, psycholog, badająca polskie imiona. 

Czytaj także:

Obecnie rodzice coraz częściej dla dzieci wybierali imiona tradycyjne, po naszych przodkach: według statystyk w 2021 roku w Polsce królowały 'Antoni' i 'Zuzanna'. Rzadkie imiona to Celina, Florian, Roksana. Chociaż mieliśmy też Leo, Nicolas, Milo, Zoja, Jonas, Juliusz, Noemi. Dżesik nie było, ale mieliśmy Brajanów – wymienia. – Imiona najdziwniejsze to są te przywożone jako transkrypcja aktów zagranicznych, np. Eskobar, ale również Lejla, Lea – przyznaje kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Gnieźnie Mariusz Kabaciński.

***

Tytuł reportażu: Grażyny i Zbyszki
Autor reportażu: Jakub Tarka
Data emisji: 19.01.2022
Godzina emisji: 18.41

gs

Polecane