"Tatrzański orzeł". Filmowa historia Stanisława Marusarza
2022-01-10, 22:01 | aktualizacja 2022-01-11, 13:01
Skoki narciarskie stały się polskim sportem narodowym mniej więcej dwie dekady temu. Przeżywaliśmy małyszomanię, potem nastał czas sukcesów Kamila Stocha, Dawida Kubackiego i Piotra Żyły. Ale przecież wcześniej w tej konkurencji też odnosiliśmy sukcesy, czego dowodzą osiągnięcia Stanisława Marusarza. 16 stycznia swoją premierę będzie miał film "Tatrzański orzeł" poświęcony temu wybitnemu sportowcowi i niezwykłemu człowiekowi.
Film przedstawia karierę i życie legendarnego skoczka narciarskiego, który m.in. w Lahti w 1938 roku został wicemistrzem świata. Spektakularny skok Marusarza w garniturze podczas Turnieju Czterech Skoczni w 1966 roku stał się pretekstem do opowiedzenia jego losów, a także historii jego siostry Heleny – utalentowanej narciarki, uczestniczki ruchu oporu, zamordowanej przez nazistów w 1941 roku.
Podwójny atut
– Stanisława Marusarza zagrał Mateusz Janicki, który miał poważny atut: nie dość, że jest świetnym aktorem, to jeszcze bardzo dobrym narciarzem, który potrafi jeździć na nartach "z epoki". A to zupełnie inne narty niż te współczesne, samo utrzymanie się na nich, nie mówiąc o jeżdżeniu, jest bardzo trudne – podkreśla Maciej Dancewicz, scenarzysta filmu "Tatrzański orzeł". – Z kolei Helenę Marusarzównę zagrała Marta Wiśniewska, która od początku nas ujęła. Nie dość, że fizycznie jest podobna do Heleny Marusarzówny, to jeszcze potrafi śpiewać, i to po góralsku. Przejmująca piosenka, którą wykonała, znalazła się w finale filmu – dodaje Maciej Dancewicz.
Działalność konspiracyjna
– Rodzeństwo Marusarzów było bardzo aktywne sportowo, ale i mocno zaangażowane w działalność konspiracyjną. Helena wykonała kilka misji, przenosząc meldunki i dokumenty na Węgry. I choć wspominała, że to bardzo niebezpieczne, że nie chce się decydować na kolejne misje, to po namowach podjęła się jeszcze jednej wyprawy, podczas której została schwytana, aresztowana i ostatecznie rozstrzelana – przypomina Krzysztof Szujecki, publicysta i historyk sportu.
– Marusarzowie nie znali szczegółów działalności konspiracyjnej innych członków rodziny, chcieli chronić siebie nawzajem. Każdy działał indywidualnie, nieco inaczej. Wśród sportowców zakopiańskich, ale też ratowników czy przewodników, był duży patriotyzm, potrzeba wykorzystania swoich umiejętności i pomocy w przenoszeniu przez góry zimą rozkazów, pieniędzy, broni czy przeprowadzaniu ludzi, którzy chcieli przedostać się na Węgry, do Rumunii lub gdzieś dalej – mówi Dariusz Jaroń, publicysta, specjalista od sportów zimowych.
Posłuchaj
W audycji rozmawiamy także o dziejach polskich dyscyplin zimowych, międzynarodowych zawodach, które odbywały się w II Rzeczpospolitej. Wspominamy także najwszechstronniejszego narciarza okresu międzywojennego Bronisława Czecha czy Elżbietę Ziętkiewicz, która na skoczni rywalizowała również z mężczyznami.
Stanisław Marusarz - sportowiec, żołnierz, patriota. Bohater! / Sports Expression
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Tomasz Zapert
Goście: Maciej Dancewicz (scenarzysta filmu "Tatrzański orzeł"), Krzysztof Szujecki (publicysta i historyk sportu), Dariusz Jaroń (publicysta, specjalista od sportów zimowych)
Data emisji: 10.01.2022
Godzina emisji: 21.11
mk