Pasja i zamiłowanie. Michał Orzechowski o projekcie "Skrzydła Wolności"
2021-11-06, 13:11 | aktualizacja 2021-11-07, 07:11
Czy jednemu projektowi można oddać się w pełni? Czy tylko jedna rzecz potrafi być dla nas priorytetem w tak trudnych, dynamicznych czasach? Jeśli projekt ten łączy większość z naszych pasji, to jak najbardziej tak! Najlepszym przykładem tego jest gość Redbada – Michał Orzechowski.
Scenarzysta od piętnastu lat pracuje nad tym samym projektem: filmem o polsko-amerykańskiej eskadrze walczącej podczas Bitwy Warszawskiej. Lata pracy nie oznaczają jednak, że pomysłodawca nie potrafi ukończyć projektu. Po prostu zakłada, że jego realizacja ma się zakończyć wielkim sukcesem – premierą superprodukcji we współpracy z Hollywood.
Posłuchaj
"Skrzydła Wolności"
– "Skrzydła Wolności", czyli historia Eskadry Kościuszko, to opowieść o Amerykaninie, który przybył do Polski w 1920 roku, by walczyć z grupą amerykańskich lotników. Mam przyjemność być scenarzystą i współproducentem tego projektu. W tej chwili ukończyliśmy etap developmentu w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej – powiedział Michał Orzechowski.
Projekt
– W 2006 roku zgłosiłem do Instytutu Sztuki Filmowej projekt napisania scenariusza filmu fabularnego "Skrzydła Wolności". Otrzymałem stypendium scenariuszowe, napisałam tekst i się rozliczyłem. Ze względu na warunki miałem najpierw podpisać umowę, potem napisać scenariusz, a kolejno uzyskać akceptację Instytutu. Dopełniłem wszystkich trzech punktów. Należałoby więc uznać, że z punktu widzenia proceduralnego scenariusz trzymał parametry, czyli został oficjalnie przyjęty. Od tego momentu uważany był za pełnoprawny – tłumaczył.
Lata pracy
– Historia amerykańskich lotników walczących w 1920 roku jest na tyle dobra, że jest na nią mnóstwo chętnych. Byłem jedną z pierwszych osób, które wgryzły się ten temat. Rok po napisaniu i zaakceptowaniu scenariusza pojawia się informacja, że jest jakaś inna ekipa filmowa, którą Instytut Sztuki Filmowej popiera. Grupa ta miała podobno pomysł na scenariusz o Eskadrze Kościuszki. Nie mieli jednak scenariusza. Zgłosiłem się do pomocy. Nikt jednak nie chciał ze mną rozmawiać – opowiadał.
Produkcja hollywoodzka
– W tamtym momencie miałem napisany już scenariusz, nawet po angielsku. W środowisku zaczęły jednak krążyć plotki, że zajmie się tym ktoś z hollywoodzkich scenarzystów. Kto ma jednak wiedzieć więcej o naszej historii, niż my, Polacy? – mówił gość audycji. Michał Orzechowski podkreślił tym samym, że pomimo ogromnego i niezaprzeczalnego dorobku amerykańskiego kina warto, by w przypadku tematów historycznych i lokalnych opierać się na wiedzy znawców i pasjonatów.
***
Tytuł audycji: Trzy gramy Redbada
Prowadzi: Redbad Klynstra-Komarnicki
Gość: Michał Orzechowski (dziennikarz, pisarz)
Data emisji: 6.11.2021
Godzina emisji: 12.07
zch