Tomasz Schuchardt: Jestem szczęściarzem
2010-12-13, 12:12 | aktualizacja 2010-12-13, 12:12
Kończący się rok był dla Tomasza Schuchardta niezwykle udany. Za rolę w filmie "Chrzest" otrzymał na festiwalu filmowym w Gdyni nagrodę za pierwszoplanową rolę męską. Kolejny rok ma być jeszcze lepszy.
Posłuchaj
Rzadko się zdarza, aby debiutant został tak wysoko doceniony przez znawców filmu i uhonorowany jedną z najważniejszych nagród w polskim kinie, a była to praktycznie pierwsza duża rola Tomasza Schuchardta.
- Może jestem szczęściarzem. Scenariusz był dobry i od razu się nim zafascynowałem – tłumaczył swój sukces aktor.
Zbliżający się rok będzie dla aktora równie pracowity. Najpierw zaczyna zdjęcia do filmu „Yuma”, którego akcja toczy się na pograniczu polsko-niemieckim na przełomie lat 80. i 90.. Jego bohaterami są młodzi Polacy, którzy okradają niemieckie sklepy i zajmują się przemytem do Polski. Schuchardt zagra w nim młodego Niemca.
Młody aktor z niecierpliwością czeka też na kolejny film zatytułowany "Paktofonika" poświęcony znanemu zespołowi hip-hopowemu o tej samej nazwie. Ma w nim zagrać jedną trzech głównych ról.
- Do tego filmu bardzo się przygotowuję, bo wzbudza on dużo emocji. Ciężko będzie go zrobić tak, żeby wszystkich zadowolić - powiedział.
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć "Jestem szczęściarzem" w boksie "Posłuchaj".
Audycji "Fajny film wczoraj widziałem" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 10.30.
(miro)