Filozofia września. Piosenki mniej lub bardziej jesienne
2021-09-18, 16:09 | aktualizacja 2021-09-18, 18:09
Niewiele miesięcy w roku (może jeszcze maj?) ma tak bogatą dyskografię jak wrzesień. Co ciekawe, wszystkie utwory zaprezentowane w audycji, bez względu na język i czas powstania, wiele łączy.
Nie ma wesołej piosenki o wrześniu. Kompozycje są w powolnym rytmie, muzyka łatwo wpada w ucho, jest trochę sentymentalna, trochę patetyczna. Teksty są przesycone nostalgią i poetyckimi metaforami.
Posłuchaj
Łączy się w tych utworach smutek za odchodzącym latem (bogate obrazowanie: lato to miłość, czas beztroski, relaksu, bezpośredniego kontaktu z przyrodą, także młodość) z refleksją nad przemijaniem, utratą jakiegoś uczucia, świadomością dojrzewania.
September Morn / Neil Diamond
Wrześniowa nuta jest poza modami. To niemal atawistyczna potrzeba wyrażenia tego, co nas łączy z naturą. Z jednej strony – wczesna jesień daje wypoczynek od letnich upałów, wizualnie – dostarcza pozytywnych przeżyć (ciepłe kolory). Z drugiej – już wiadomo, że minęło kolejne lato i kolejny rok też wkrótce się skończy. To tak, jakby natura przypominała nam o starzeniu się.
Lista utworów zaprezentowanych w audycji:
- Iggy Pop - Les feuilles mortes
- Edmund Fetting - Piosenka-wrzesień
- Marianne Faithfull - Flaming September
- Gilbert Bécaud - C'est en septembre
- Neil Diamond - September Morn
- Barbara - Septembre
- Hanna Banaszak - Jesienny pan
- Peppino Gagliardi - Settembre
- Earth, Wind & Fire - September
- Skaldowie i Łucja Prus - W żółtych płomieniach liści
- Joe Dassin - L'été indien
Joe Dassin - L'été indien (1975) / Les archives de la RTS
***
Tytuł audycji: Francuski łącznik
Prowadzi: Monika Małkowska
Data emisji: 18.09.2021
Godzina emisji: 15.08