Reklama

reklama

Dlaczego polityki nie można zostawić tylko politykom?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Dlaczego polityki nie można zostawić tylko politykom?
Zdjęcie ilustracyjne Foto: sejm.gov.pl

Jaki jest realny wpływ społeczeństwa na polityków, a tym samym – na politykę? Jak wyborcy mogą ją kształtować i odwrotnie: jaki jest wpływ polityków na tych, którzy na nich głosowali?


shutterstock wiara rodzina kościół 1200.jpg
Chrześcijaństwo zielonoświątkowe. Czy czeka nas kontrrewolucja kulturowa?

Marek Jurek, znany polityk, były marszałek Sejmu i europoseł, wydał właśnie książkę "100 godzin samotności albo rewolucja październikowa nad Wisłą". To właśnie z jej autorem oraz ze znanym publicystą Tomaszem Terlikowskim Michalina Szymborska rozmawiała o tym, dlaczego polityka jest zbyt ważna, aby pozostawić ją samym politykom. A także o niezależnej od niej chrześcijańskiej opinii społecznej.


Posłuchaj

52:46
Polityka, wartości, społeczeństwo (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

– Politycy na ogół uważają, że muszą tylko czytać sondaże i wypełniać tzw. oczekiwania społeczne. Tymczasem jeden z amerykańskich psychosocjologów twierdzi, że "społeczeństwo także przeżywa rozterki", np. ludzie słuchają argumentów zwolenników prawa do aborcji i uważają "Tak, w tym czy innym przypadku urodzenie dziecka jest trudne". Ale z drugiej strony są świadomi tego, że chodzi o ludzkie życie – tłumaczy Marek Jurek, polityk, autor książki "100 godzin samotności albo rewolucja październikowa nad Wisłą". – W tej sytuacji zwyczajnego namysłu, rozterek, refleksji, waga stanowiska przywódców opinii publicznej jest ogromna. Problem polega jednak na tym, że dzisiaj politycy nie chcą być przywódcami opinii publicznej: bardziej boją się utraty swoich stanowisk niż tego, żeby uczciwie, dobrze przez ten czas, który im społeczeństwo powierzyło, kształtować życie społeczne – wskazuje.

– Polityk jest odpowiedzialny za dobro społeczne, które musi sam ewaluować. Musi uświadomić sobie, co jest najważniejsze dla życia narodu, co jest najważniejsze ze spraw, które musi załatwić itd. Ale żeby robić to skutecznie w systemie demokratycznym, musi kształtować opinię publiczną, bo musi mieć jej poparcie – wylicza Trójkowy gość. – Jednak bardzo często politycy oczekują, że to będzie coś gotowego, co dostaną na talerzu. A nie coś, do czego mają społeczeństwo przekonać – konkluduje.

– To niestety jest tak, że niezależnie jak powinna wyglądać polityka, jak powinna wyglądać postawa polityków, to w praktyce poglądy polityków, także polityków podających się za prawicowych, zmieniają się wraz ze zmianą sondaży. I to jest lekcja, którą konserwatyści czy konserwatywnie myślący obywatele powinni wyciągnąć z historii Irlandii – dodaje pisarz i publicysta Tomasz Terlikowski. – To znaczy, jeśli wahadło trwale, także wśród wyborców partii określających się centroprawicowymi, wychyli się w tamtą stronę, to pewna część liderów i pewna część rozgrywających po prostu odpuści sobie ten temat i go zostawi. Tak, jak zostawiono go w Irlandii, chociaż tam był on bardzo dobrze zakorzeniony konstytucyjnie – wskazuje, odnosząc się do kwestii aborcji.

– Jest tak, i to bardzo mocno wychodzi z badań, że szczególnie w młodszym pokoleniu i szczególnie wśród kobiet mamy postępującą bardzo szybko liberalizację. Wśród mężczyzn wskaźniki, nazwijmy to "konserwatywności", są lepsze – wyjaśnia. – Jednak moim zdaniem są one "przygodne". Czyli nie wynikają z przemyśleń, ale z lęku, że "kobiety biorą wszystko" i są dużo lepiej wykształcone, dużo bardziej działające – dodaje.

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michalina Szymborska
Goście: Marek Jurek (polityk, publicysta, autor książki "100 godzin samotności albo rewolucja październikowa nad Wisłą"), Tomasz Terlikowski (pisarz, publicysta)
Data emisji: 17.08.2021
Godzina emisji: 22.08

pr/kr

Polecane