Jerzy Zelnik o swoich aktorskich przemianach
2021-06-19, 13:06 | aktualizacja 2021-06-20, 08:06
– Nigdy nie powinieneś zapomnieć o dziecku w sobie, o szeroko otwartych oczach dziecka: zachwycających się, ciekawych, zdumionych, żebyś takich uczuć, nie zaniedbał. Powinny Ci one towarzyszyć do końca twojego zawodowego i człowieczego życia – mówił Jerzy Zelnik, cytując słowa Jana Kreczmara. To one stały się jego mottem podczas kolejnych dziesięcioleci pracy aktorskiej.
W rozmowie z Redbadem Klynstrą-Komarnickim Jerzy Zelnik wspominał swoją nieoczywistą drogę do aktorstwa. – Tuż przed maturą podjąłem taką decyzję, nie mając pomysłu na siebie. Pomyślałam, a może spróbuję, może się dostanę do szkoły teatralnej, chociaż lepiej znałem angielski, niż sprawy związane z zawodem aktora. Zdawaliśmy z Danielem Olbrychskim, Baśką Brylską, moją pierwszą miłością – dodał.
Posłuchaj
Jak wspomina gość Trójki, do szkoły teatralnej dostał się bez problemu, zajmując trzecią lokatę. Decyzja o wyborze drogi zawodowej spotkała się początkowo z pewnym zdziwieniem jego ojca, reżysera radiowego, który przez wiele lat pracował… przy Myśliwieckiej.
Jerzy Zelnik pracę jako aktor zaczął bardzo szybko. – Od razu wyrwał mnie film. W październiku rozpocząłem studia, a już w listopadzie wiedziałem, że gram główną rolę w "Faraonie". Odbyłem ten pierwszy rok i z dwiema dwójkami z dykcji i głosu, zagrałem faraona – wspomina, dodając, że nie pamięta, czy do tej roli przygotowywał się równie starannie, jak do wszystkich kolejnych, zgłębiając obyczaje i moment historyczny, w którym postać była ulokowana. Jak przyznaje, te dwóje z pierwszego roku bardzo pozytywnie wpłynęły na jego dalszy rozwój.
WFDiF - Studio Filmowe Kadr/"Faraon" / "Pharaoh" - trailer
Jerzy Zelnik w audycji "Trzy gramy Redbada" opowiadał o edukacji teatralnej w swoich czasach studenckich, ale także o pracy ze studentami wiele lat później. Opowiadał także o swojej przemianie w podejściu do pracy aktora i reżysera. – Od 1973 roku, od "Studium o Hamlecie" Wyspiańskiego zacząłem się interesować taką alternatywą w moim życiu. Mnie dalece nie wystarczały owe gotowe sztuki. Nagle zacząłem myśleć, żeby stworzyć własny świat. Świat moich zainteresowań, który będzie pogłębiał moją wiedzę, wrażliwość. To spowodowało, że byłem panem, sterem, żeglarzem, okrętem. Mogłem wszystko napisać, zagrać i wyreżyserować – wspomina.
***
Tytuł audycji: Trzy gramy Redbada
Prowadzi: Redbad Klynstra-Komarnicki
Gość: Jerzy Zelnik (aktor, reżyser)
Data emisji: 19.06.2021
Godzina emisji: 13.07
gs/kr