Droga donikąd

Mariusz Błaszczak (PiS): Szanse na stworzenie nowej partii są bardzo mizerne.

Droga donikąd

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak

Foto: (fot. PAP/Leszek Szymański)

Droga donikąd
+
Dodaj do playlisty
+

Mariusz Błaszczak (PiS) stwierdził, że poglądy jakie wyznaje Joanna Kluzik-Rostkowska nie są zbyt powszechne w PiS-ie. Datego nie przypuszcza, aby elektorat tej partii poparł nowe ugrupowanie. - Szanse na stworzenie tego podmiotu są bardzo mizerne – powiedział. Dodał, że jest to działanie  ewidentnie skierowane na szkodę Prawa i Sprawiedliwości. 

Jego zdaniem posłowie  PiS obecni na konferencji prasowej nowego stowarzyszenia powinni zachować się jak ludzie honoru, wystąpić z partii i pójść swoją drogą. – Wątpię, aby ta droga była udana – stwierdził.  

Dodał, że informacja o powstaniu stowarzyszenia skutecznie przesłoniła nieudolne rządy Donalda Tuska. Konferencje premiera Tuska, na której podsumował  swoje rządy w ciągu ostatnich trzech lat nazwał przerostem formy nad treścią.

– To były puste słowa typowe dla rządu premiera Donalda Tuska. Myślę, że premier jest zachwycony tym, że konferencja nowego ugrupowania przesłoniła  jego nieudolną prezentację – powiedział.

Jego zdaniem pozycja Polski na arenie międzynarodowej jest słabsza niż trzy lata temu. Dowodzi tego fakt budowy gazociągu Nord Stream, który zagraża polskim interesom oraz popisanie niekorzystnej umowy gazowej z Rosją. 

- Jesteście rządem gnuśnym, który traci szansę, przed jaką stoi Polska – powiedział na koniec.

Rafał Grupiński (PO) nawiązując do dzisiejszej konferencji Joanny Kluzik-Rostkowskiej stwierdził, że każda nowość jest atrakcyjna dla mediów. Przypomniał, że konferencja założycielska ruchu Janusza Palikota w Sali Kongresowej była jeszcze bardziej efektowna. Zauważył jednak, że była posłanka PiS nie przedstawiła żadnego programu, powtórzyła tylko wcześniejsze zarzuty Prawa i Sprawiedliwości wobec  rządu.

Stwierdził, że w ciągu trzech lat rządów Donald Tuska znacznie wzrosła pozycja Polski na arenie międzynarodowej, zwłaszcza w Unii. Dowodem tego był wybór Jerzego Buzka na stanowisko przewodniczącego parlamentu Europejskiego.

Jak powiedział, Unia liczy się ze zdaniem naszego kraju w każdej sprawie.

– Polska dba o swoje interesy, a nie tylko tupie nogą czy dba o symboliczne gesty – powiedział.

Dodał, że rząd Platformy musiał naprawić stosunki z Rosją i z Niemcami, które zepsuł poprzedni rząd. Poprzednia ekipa przejadał też skutki wzrostu gospodarczego.



Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45.

Aby wysłuchać rozmowy "Droga donikąd" wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie „Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
(miro)

Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.