Dżeki - strażnik osiedla
Nikt nie wie skąd się wziął. Przez trzy lata pilnował w nocy budowy, choć nikt go o to nie prosił. W końcu przygarnęli go mieszkańcy osiedla.
Foto: źr. Wikimedia Commons, Pleple2000, lic. CC.
Dżeki jest sympatycznym kundelkiem, który od kilku lat towarzyszy mieszkańcom pewnego bloku w Zielonej Górze. Nikt nie wie skąd się wziął. Kiedy ruszyła budowa pilnował jej, a potem został na pobliskim osiedlu.
Prawdopodobnie przyprowadził go z pobliskich ogródków działkowych jeden z pracowników budowy, żeby go nakarmić. – Był bardzo wycieńczony, zabiedzony i pokaleczony. Garnął się do ludzi – wspomina pracownik firmy budowlanej.
Robotnicy dzielili się z nim swoimi kanapkami, zaszczepili go i zrobili mu budę. W końcu został z nimi na stałe. W ciągu dnia stał na rampie rozładunkowej i bacznie wszystkich obserwował. W nocy pilnował budowy.
- Kiedy obejmował służbę obszczekiwał wszystkich gości – dodaje pracownik budowy.
Dżeki najbardziej zaprzyjaźnił się z jednym ze stróży. Kiedy ten pojawiał się w pracy, nie odstępował go na krok.
– Jak było zimno to wykopał sobie jamę pod barakiem, w miejscu gdzie stał piecyk, żeby mieć cieplej. Strasznie boi się burzy i deszczu. Jak mu kropla deszczu spadnie na głowę to już się chowa – mówi jego najlepszy przyjaciel, strażnik.
Kiedy budowa dobiegła końca, Dżeki zapoznał się z mieszkańcami budynku. Teraz oni się nim zajmują i dokarmiają. Nocuje u kilku osób, ale nigdzie nie chce zagrzać miejsca na dłużej.
Aby wysłuchać reportażu Małgorzaty Nadel wystarczy kliknąć "Dżeki z budowy" w boksie „Posłuchaj”.
Reportaży można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 18.15.
Naszych reportaży mogą Państwo również słuchać na stronie internetowej Studia Reportażu i Dokumentu.
Zapraszamy też na naszą stronę na Facebooku!
(miro)