Napoleon Bonaparte: ile prawdy jest w jego micie?
2021-05-10, 23:05 | aktualizacja 2021-05-11, 17:05
Ciąg dalszy rozmowy o historycznej roli Napoleona z okazji dwusetnej rocznicy jego śmierci. O tym, jakim był wojskowym, politykiem, a jakim człowiekiem, opowiadał historyk Adam Zamoyski, autor książki "Napoleon. Człowiek i mit".
Napoleon Bonaparte jest bez wątpienia jedną z najważniejszych postaci nie tylko w historii Francji, ale także Europy i świata. Dotyczy to zarówno aspektu militarnego, jak i politycznego czy gospodarczego. Jego bitwy, głównie wygrane, ale też te przegrane, wciąż są analizowane. Przeprowadzone przez niego reformy miały wpływ na rozwój Europy i świata przez kolejne 100 lat.
A w sercach Polaków miał i ma szczególne miejsce, choć można się zastanawiać, czy słusznie. Nad Wisłą do końca wierzono w Napoleona i jego dynastię, nawet wtedy, kiedy odchodzili oni już do przeszłości, stawali się jedynie faktem historycznym. A najlepszym tego przykładem jest Ignacy Rzecki z "Lalki" Bolesława Prusa.
Posłuchaj
– Mit napoleoński miał ogromny wpływ na Francuzów i Europejczyków przez długi czas. Polska jest w tym kontekście ciekawym fenomenem, gdyż tu mit Napoleona trwał bardzo długo z powodów, które nie mają już nic wspólnego z samym Małym Cesarzem. Wbrew temu, co Polacy myślą, Napoleon ich nie lubił – wskazuje historyk Adam Zamoyski. – Ale w tym sensie tak naprawdę on nikogo nie lubił: nawet nie był francuskim patriotą. Dla niego Polacy, Włosi, Hiszpanie i inne narody byli elementem w ogromnej grze politycznej – tłumaczy.
Napoleon a sprawa polska/YouTube Muzeum Pana Tadeusza Ossolineum
– Żeby zrozumieć Napoleona, trzeba zapomnieć o kategoriach typu "czy był dobry, czy zły?", "czy nas kochał, czy nie?". Bonaparte był tworem XVIII wieku: człowiekiem racjonalnym, bardzo konkretnym. Oczywiście, że ponosiły go też różne emocje i sentymenty, jednak przede wszystkim myślał pragmatycznie: jak najlepiej urządzić kraj, ale i świat – wyjaśnia Trójkowy gość. – I zaczął od tego, że chciał uporządkować, urządzić Francję po 10 latach bałaganu rewolucji. A potem trzeba było urządzić Europę, która ewidentnie była w stanie rozpadu. To była jego idea: poszczególne narody nie odgrywały w tym żadnej specjalnej roli – dodaje.
Według Adama Zamoyskiego Napoleon był człowiekiem wybitnie inteligentnym, genialnym taktykiem i równie genialnym manipulatorem. Natomiast strategiem był bardzo słabym. – Strategia wymaga celu ostatecznego, do którego się dąży czasami przez długie lata. A Napoleon takiego celu nie miał – tłumaczy. – Myślał, że grę wygrywa się, trzymając w ręku wszystkie karty. A Polska była tylko jedną z takich kart. Czekał, jakby nią zagrać, ale... w końcu nie zagrał – dodaje.
Z drugiej strony prowadzone przez Napoleona wojny, kolejne błyskotliwe zwycięstwa, a wreszcie spektakularna klęska i upadek przesłaniają wielkie osiągnięcia na polu budowania państwa: Kodeks Napoleona, reorganizację administracji czy przebudowę Paryża. – Często mówił, że z kodeksów jest najbardziej dumny. On i całe jego pokolenie wychowane w duchu Oświecenia rozglądało się wokół i widziało, że świat jest fatalnie urządzony: instytucje kuleją, są anachroniczne, marnuje się ludzką pracę i inteligencję – wylicza Adam Zamoyski. – Napoleon chciał uporządkować ten wielki nieporządek, tym bardziej że na dodatek był prawdziwym "porządnickim", który lubił także wszystko kontrolować. W polityce, ale także w moralności: dlatego zmusił Talleyranda, aby się ożenił ze swoją metresą – opowiada.
Comment Napoléon a conquis (et perdu) l'Europe/YouTube Le Monde
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Łukasz Jasina
Gość: Adam Zamoyski (historyk, autor książki "Napoleon. Człowiek i mit")
Data emisji: 10.05.2021
Godzina emisji: 22.04
pr