Dieta zmniejsza agresję
Jedzenie może ukoić nasze emocje albo zagrzewać do walki. Okazuje się, że to, co spożywamy w pracy i w szkole wpływa nie tylko na nasze zdrowie, ale także na charakter i inteligencję.
Foto: Glow Images/East News
Nasze menu może mieć wpływ na to jak będziemy się odzywali do swojego szefa, kolegi z klasy czy zza biurka.
Katarzyna Nowakowska, studentka psychologii w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie nie poleca jedzenia batoników w pracy, bo szybko dostarczają cukrów, ale potem ich poziom spada i stajemy się chwiejni emocjonalnie..
Nowakowska przypomniała, że w kilku szkołach podstawowych zmieniono uczniom menu. Ze stołówek i sklepików wycofano wszystkie słodycze i słodzone napoje gazowane. Zastąpione je warzywami, owcami, świeżymi rybami i pełnoziarnistym chlebem. Wyniki eksperymentu okazały się oszałamiające.
- Dzieci były bardziej skoncentrowane na lekcjach, przez co dostawały lepsze oceny. Nie było też konfliktów z rówieśnikami. Uczniowie byli spokojniejsi, nie dochodziło do bójek na korytarzach i spadła agresja w szkole – powiedziała Nowakowska.
Kanapki z wędliną, jak twierdzi, też nie są najlepszym pomysłem, bo powodują wzrost testosteronu. Agresję i niepokój wywołuje też surowe mięso, dżem, słodzona herbata, biały chleb i margaryna.
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć "Dieta zmniejsza agresję"
w boksie "Posłuchaj".
Audycji "Instrukcja obsługi człowieka" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 10.45.
(miro)