Nie budujmy barykad

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Nie budujmy barykad
Janusz Krasoń, przewodniczący sejmowej komisji do spraw służb specjalnychFoto: (fot. PAP)

Zdaniem Janusza Krasonia z SLD, stała ochrona biur poselskich nie ma sensu. Trzeba jednak zwiększyć wykrywalność gróźb skierowanych do osób publicznych.

Posłuchaj

Nie budujmy barykad
+
Dodaj do playlisty
+

Dziś rano (20 października) posłowie z połączonych komisji sprawiedliwości i służb specjalnych zebrali się na wspólnym posiedzeniu. Powodem i tematem spotkania były wtorkowe wydarzenia, kiedy to 62-letni Ryszard C. zaatakował osoby przebywające w łódzkim biurze PiS.

- Sejm wypełnia funkcję kontrolną w stosunku do organów władzy publicznej i w tej sytuacji funkcję tę zastosowano – wyjaśnił Janusz Krasoń z SLD, szef sejmowej komisji ds. specjalnych. W trakcie spotkania wypowiadali się przedstawiciele Prokuratury Generalnej, Policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Komisje wzięły odpowiedzialność za przekazywanie informacji opinii publicznej.

W trakcie posiedzenia szef ABW Krzysztof Bondaryk zapewnił posłów, że Agencja bada wszystkie sygnały dotyczące gróźb karalnych, także te dotyczące informacji pojawiających się w Internecie. - W sprawie monitorowania stron internetowych i forów powinna być większa dynamika – przyznał Krasoń w „Pulsie Trójki”. Jego zdaniem technika wyprzedza działania monitorujące służb odpowiedzialnych za wykrywanie przestępstw internetowych.

– Mieliśmy świadomość, że ludzie wykorzystują tę lukę w kontroli państwa, jaką jest wyładowanie swojej złości przez Internet – przyznał Zbigniew Girzyński z Prawa i Sprawiedliwości. Dodał jednak, że od wczoraj, on sam czuje się mniej bezpiecznie. - Obecny rząd ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo obywateli – podkreślił Girzyński. Zdaniem posła za czasów PiS poczucie bezpieczeństwa było większe i do takich nieszczęść nie dochodziło.

Janusz Krasoń nie uważa za konieczną stałej ochrony biur poselskich przez policję. - Budowanie barykad między obywatelami a politykami nie rozwiąże problemu, trzeba zmienić kulturę polityczną – stwierdził.

- Do wystąpień pana posła Krasonia nikt nigdy nie mógłby mieć najmniejszych zastrzeżeń. Problemem są tacy politycy jak pan Niesiołowski, pan Kutz czy pan Palikot – odpowiedział Zbigniew Girzyński. Nie uważa natomiast, by wypowiedzi polityków PiS stanowiły jakikolwiek problem.

Prezydent Komorowski zapowiedział, że w trybie pilnym zaprosi szefów wszystkich partii na spotkanie, w sprawie poziomu agresji w polskiej polityce. Odnosząc się do tej propozycji Zbigniew Girzyński wyraził nadzieję, że w pierwszej kolejności zaproszony zostanie Janusz Palikot.

- Nie wolno rezygnować z tej propozycji pana prezydenta, wszyscy liderzy powinni pójść, to jest próba skończenia sporu i wojny polsko-polskiej – zaapelował Krasoń.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

 

Audycji „Puls Trójki” można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45.

 

(asz)

Polecane