Polsko-niemiecki happy end

Jego dziadek był esesmanem, jej – więźniem Majdanka. Gabriela i Uwe chcieli się pobrać, ale najpierw musieli zmierzyć z historią swoich przodków.

Polsko-niemiecki happy end

Getto Warszawskie

Foto: Stanisław Piotrowski (1948). Sprawozdanie Juergena Stroopa

Polsko-niemiecki happy end
+
Dodaj do playlisty
+

Gabi jest nauczycielką historii z Polski, a Uwe niemieckim dziennikarzem. Poznali się na krakowskim Kazimierzu, zakochali w sobie i postanowili pobrać. Historia, jakich wiele. Ludzie zakochują się w sobie przecież na co dzień, na całym świecie. Nie w każdym jednak małżeństwie przeszłość przodków męża i żony jest tak dramatyczna.

- Poczułam złość, ale nie do Uwe, lecz przeciw temu, w jakich sytuacjach stawia nas życie – mówi Gabi wspominając chwilę, gdy dowiedziała się, co Niemiec robi w Krakowie. Pisał artykuł o dziadku, który w czasie wojny pełnił tam służbę w SS. Jej dziadek zginął w transporcie do obozu w Auschwitz.

To były tylko fragmenty prawdy, które znali. Gabriela i Uwe postanowili wspólnie odkryć historie swoich przodków.

Dziadek Uwe był w rodzinie tematem tabu. W 1945 roku popełnił samobójstwo, miał wtedy 28 lat. Wkrótce potem zmarła jego żona, a sześcioro dzieci znalazło się w różnych rodzinach na terenie Niemiec i Austrii.

– Są dokumenty, które świadczą o tym, iż mój dziadek był mordercą w warszawskim getcie – przyznaje Uwe. Gdy się tego dowiedział, rozsypał się obraz przodka, jaki miał dotąd. W książce opisał wszystko, zarówno najgorszą prawdę, jak i piękne cechy charakteru dziadka, np. to, że bardzo kochał swoje dzieci.

O dziadku Gabi wiadomo znacznie mniej. Kartka z obozu na Majdanku, świadectwo kolegi z transportu do Auschwitz – to wszystko, co po nim pozostało.

Jak Polka i Niemiec przezwyciężyli uprzedzenia, koszmar historii i pozwolili sobie na miłość? Czy mówienie o przeszłości przynosi uleczenie i na czym polega małżeński projekt „Future of the Past”, czyli „Przyszłość przeszłości”? Zapraszamy do wysłuchania całego reportażu.


Reportaż „Przyszłość przeszłości” przygotowała Grażyna Wielowieyska.

Naszych reportaży mogą Państwo również słuchać na stronie internetowej Studia Reportażu i Dokumentu.

Zapraszamy też na naszą stronę na Facebooku!


(asz)