Media publiczne kontra światowe koncerny – walka o realną władzę?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Media publiczne kontra światowe koncerny – walka o realną władzę?
Grafika ilustracyjnaFoto: shutterstock.com/ Bakhtiar Zein

Na czym powinna polegać rola mediów publicznych w Polsce? Czy media elektroniczne są dziś ważniejsze od rządów poszczególnych krajów? Na te i inne pytania szukali odpowiedzi goście "Klubu Trójki"

Trwa ożywiona dyskusja na temat roli i przyszłości polskich mediów publicznych, a także ich pozycji w medialnym krajobrazie.

– W Polsce jest trochę inaczej niż na świecie, ze względu na siłę mediów państwowych. Telewizja Polska ma stosunkowo mocną pozycję w porównaniu do podobnych mediów we Francji, Niemczech czy Wielkiej Brytanii – uważa Krzysztof Wyszkowski, legendarny opozycjonista z czasów PRL-u.

Innego zdania jest dziennikarz i medioznawca Leszek Sosnowski. – Siła mediów publicznych w Niemczech jest potężna, nieporównywalna z tym, co mamy w Polsce, i absolutnie nie jest kontrowana przez żadne stacje prywatne. Telewizje takie jak RTL mają charakter czysto rozrywkowy.

Zdecydowanym zwolennikiem mocnej pozycji mediów publicznych jest Sławomir Siwek, przewodniczący Rady Programowej TVP. – Mediów publicznych trzeba bronić, trzeba je utrzymać i rozwijać. Kraje, które pozwoliły sobie na faktyczną likwidację mediów publicznych i sprowadziły je do niewielkiej niszy, teraz cierpią i próbują je odbudować.

Zdaniem Siwka, "w obecnym systemie prawnym nie ma możliwości, aby zmusić media prywatne do realizacji polskiej racji stanu".


Posłuchaj

50:09
Kto rządzi na rynku medialnym i co z tego wynika? (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Jak twierdzi Leszek Sosnowski, duża część władzy na rynku mediów należy do domów mediowych. – Rynek reklamy w 2019 roku osiągnął niebywałe rozmiary 8,5 miliarda złotych, które były przeznaczone na media. Przy czym 10 największych domów mediowych operuje pieniędzmi rzędu kilkuset milionów do miliarda złotych rocznie.

– Największe domy mediowe nie są polskie. To wszystko są elementy potężnych koncernów, związanych z takimi podmiotami, jak na przykład Springer. Te domy mediowe potrafiły wydać 20-40 milionów złotych rocznie na gazety, które miały nakłady po kilka tysięcy egzemplarzy – mówi Sosnowski.

Kolejnym kluczowym elementem, według dziennikarza, jest posiadanie sprawnie działającej sieci dystrybucji. – Nawet jeżeli będziemy produkować gazety ze złota i sprzedawać je za złotówkę, to i tak nie będzie z tego korzyści, jeśli nikt tego nie rozprowadzi.

W ostatnich latach wiodącą rolę wśród środków przekazu przejęły media elektroniczne. – Na Zachodzie wśród mediów elektronicznych dominują media krajowe. W Polsce jest inaczej, w internecie dominują media zagraniczne. Można mówić, że właściciele mediów nie mają przynależności państwowej i są pozbawieni swojego narodowego patriotyzmu, ale myślę, że mało kto w to uwierzy – mówi Krzysztof Wyszkowski.

– Czy poglądy polityczne, moralne i ogólny światopogląd tych ludzi ma odbicie w pracy mediów, które są ich własnością? Pewnie ma. Ci ludzie, blokując lub propagując pewne treści, wpływają na świadomość bardzo wielu odbiorców na całym świecie. To jest gigantyczna władza – dodaje były opozycjonista.

Wśród mediów elektronicznych dominującą rolę odgrywają światowi giganci, tacy jak Google, Facebook czy Twitter. Ich wpływ na politykę i rządy stał się szczególnie widoczny po tym, jak urzędującemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych, Donaldowi Trumpowi, zablokowano konta w mediach społecznościowych.

Mark Zuckerberg - czy właściciel Facebooka ma dziś większą władzę od premierów i prezydentów? Foto: shutterstock / Frederic Legrand - COMEO Mark Zuckerberg - czy właściciel Facebooka ma dziś większą władzę od premierów i prezydentów? Foto: shutterstock / Frederic Legrand - COMEO

W ostatnich dniach świat obiegła również wieść o tym, że australijscy użytkownicy Facebooka zostali pozbawieni możliwości zamieszczania i wyświetlania treści, w odpowiedzi na opłatę nałożoną na medialnego giganta przez tamtejszy rząd. Czy to oznacza, że władze państw stoją na przegranej pozycji wobec potęgi mediów elektronicznych?

– Rządy mają jeszcze dużo instrumentów, żeby tę wojnę wygrać. Pod warunkiem, że do rządzących dotrze ta prawda, że to już teraz jest wojna o to, kto jest pierwszą władzą – twierdzi Sławomir Siwek.

– Trzeba się odłączyć od wszystkich Facebooków i Twitterów, i zacząć posługiwać własnymi narzędziami. Najwyższy czas tworzyć własne wyszukiwarki i własne media – dodaje Leszek Sosnowski.

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi:  
Wojciech Reszczyński
Goście: 
Krzysztof Wyszkowski (legenda opozycji w czasach PRL-u, wydawca pism bez debitu, sekretarz redakcji "Tygodnika Solidarność"); Sławomir Siwek (dziennikarz prasy katolickiej, działacz Solidarności w latach 80., przewodniczący Fundacji Solidarna Wieś, przewodniczący Rady Programowej TVP), Leszek Sosnowski (dziennikarz, scenograf, fotograf, prezes Wydawnictwa Biały Kruk, autor specjalistycznych publikacji na temat mediów)
Data emisji: 18.02.2021 
Godzina emisji:
 22.06

kcz/kr

Polecane