Kolory Ameryki. Wybory w USA okiem analityka
2020-11-05, 23:11 | aktualizacja 2020-11-07, 09:11
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych za nami, ale nadal są liczone głosy. Obecnie bardziej prawdopodobne wydaje się zwycięstwo Joe Bidena nad Donaldem Trumpem, lecz wszystko jeszcze może się wydarzyć. O tym w "Klubie Trójki" mówił Andrzej Dąbrowski, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Mimo pandemii frekwencja w tegorocznych wyborach była rekordowa, sięgając aż 65 proc. Jednak wyjątkowo długi czas oczekiwania na rezultat wyścigu o prezydencki fotel nie wynika wyłącznie z liczby oddanych głosów. – Głosy są liczone tak długo przede wszystkim dlatego, że cały czas docierają one do lokali wyborczych. Część stanów, według swojego prawa, może poczekać, aż poczta dostarczy głosy oddane korespondencyjnie – wyjaśnił Andrzej Dąbrowski.
Posłuchaj
Walka pomiędzy obecnie urzędującym prezydentem a Joe Bidenem od początku jest wyrównana. Pod tym względem wybory prezydenckie z 2020 roku nie wydają się wyróżniać zbytnio na tle tych, które miały miejsce w ciągu ostatnich trzech dekad i które były wygrywane niewielką przewagą.
– Wybory, które wygrał Richard Nixon w latach 70., Ronald Reagan w latach 80., czy jeszcze wcześniej Franklin Delano Roosevelt właściwie zakrywały mapę jednym kolorem. To rozdzielenie Ameryki na czerwone i niebieskie stany jest dziedzictwem historycznie najbliższych nam lat – stwierdził analityk PISM.
A jednak tegoroczna walka o urząd przywódcy wolnego świata jest wyjątkowa. Gość Łukasza Jasiny zapytany o to, co najbardziej zapamięta z aktualnie rozstrzygających się wyborów, odpowiedział: – To byłaby obserwacja, która pokazuje, że miejsca bardzo bliskie sobie geograficznie potrafią być bardzo dalekie od siebie, jeżeli chodzi o patrzenie na świat. Amerykanie, którzy są sobie sąsiadami w poszczególnych stanach, hrabstwach, a nawet miejscowościach, potrafią radykalnie różnić się w ocenie sytuacji politycznej, ekonomicznej, w ocenie swojego własnego bezpieczeństwa.
LIVE: US Election 2020 live results tracker/The Telegraph
***
Kandydat Demokratów na prezydenta USA Joe Biden w końcówce zliczania głosów w Georgii objął prowadzenie. Były wiceprezydent ma w tym stanie 917 głosów przewagi nad ubiegającym się o reelekcję prezydentem Donaldem Trumpem. Przyrost głosów Bidena w ciągu ostatnich godzin związany jest ze spływaniem w końcowej fazie procesu wyborczego głosów korespondencyjnych, oddanych w aglomeracji Atlanty. Dokładna liczba głosów, które pozostały do zliczenia w Georgii, nie jest znana. Nieoficjalnie jest ich kilka tysięcy.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Łukasz Jasina
Goście: Andrzej Dąbrowski (analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 5.11.2020
Godzina emisji: 22.06
IAR/kr