— Wolf Van Halen (@WolfVanHalen) October 6, 2020
Nie żyje Eddie Van Halen. Wirtuoz gitary miał 65 lat
2020-10-07, 09:10 | aktualizacja 2020-10-07, 14:10
"Jump", "Panama", "Ain't Talkin' 'bout Love" – te przeboje amerykańskiej grupy Van Halen znają wszyscy fani hard rocka i nie tylko. We wtorek 6 października 2020 roku w wieku 65 lat zmarł gitarzysta i założyciel kultowej grupy, Eddie Van Halen. O odejściu artysty, który od wielu lat zmagał się z chorobą nowotworową krtani, poinformował na Twitterze jego syn Wolfgang.
Posłuchaj
"Nie mogę uwierzyć, że muszę to napisać, ale mój ojciec, Edward Lodewijk Van Halen, przegrał dziś rano swoją długą i żmudną walkę z rakiem" – napisał Wolfgang Van Halen na Twitterze.
Posłuchaj
Zespół Van Halen powstał w 1971 roku w Pasadenie w stanie Kalifornia, a w jego składzie grał także brat Eddiego – perkusista Alex Van Halen. Eddie Van Halen szybko został uznany za wirtuoza gitary i do dziś uważany jest za jednego z najlepszych gitarzystów wszech czasów. Grupa, grająca muzykę hardrockową i heavy metalową, przez kilka lat od powstania biła rekordy sprzedaży biletów na swoje koncerty.
Do dziś Van Halen sprzedał ponad 80 milionów płyt, a ich pierwszy album "Van Halen I" był jednym z najbardziej udanych debiutów w historii muzyki rockowej. W 2007 zespół został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame.
Ain't Talkin' 'Bout Love (2015 Remaster)/Van Halen – temat
IAR/kr